Reklama

Historia zwycięstwa Łupaszki

Tomasz Łabuszewski, historyk IPN

Publikacja: 09.02.2011 00:28

Współautor książki „Łupaszka, Młot, Huzar. Działalność 5. i 6. Brygady Wileńskiej AK 1944 – 1952”

Współautor książki „Łupaszka, Młot, Huzar. Działalność 5. i 6. Brygady Wileńskiej AK 1944 – 1952”

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

[b]Rz: Wczoraj minęła 60. rocznica stracenia jednego z najsłynniejszych żołnierzy wyklętych Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka. Został zabity strzałem w tył głowy 8 lutego 1951 roku. Jak wyglądały jego ostatnie dni?[/b]

[b]Tomasz Łabuszewski:[/b] Kiedy wpadł w ręce komunistów, wiedział, że nie ma szans na uczciwy proces. Wyrok śmierci zapadł 2 listopada 1950 roku, a śledztwo trwało od lipca 1948 roku.

Głównym celem procesu było przedstawienie konspiracji wileńskiej, której integralną częścią była konspiracja majora „Łupaszki”, jako tej, która w czasie okupacji niemieckiej współpracowała z hitlerowcami, mordując partyzantów sowieckich. Biorąc pod uwagę jej dorobek w walce z Niemcami, było to szczególnie perfidne i plugawe.

[b]Jaka była postawa majora „Łupaszki”?[/b]

Nieugięta. Wziął odpowiedzialność za wszystkie działania, które przeprowadziły jego oddziały w latach 1944 – 1948. Próbował też uporządkować swoje życie osobiste. Zgłosił do naczelnika więzienia na Rakowieckiej wniosek o możliwość wzięcia ślubu ze swoją partyzancką towarzyszką życia Lidią Lwow. Nie pozwolono mu na to. Kiedy wychodził na rozstrzelanie, powiedział do obecnych w celi: „Z Bogiem, panowie”.

Reklama
Reklama

[b]Ale po śmierci długo nie mógł się doczekać należnego mu miejsca w historii.[/b]

Przez kilkadziesiąt lat jego postać wykorzystywana była przez propagandę PRL w oszczerczej kampanii przeciwko środowisku żołnierzy wyklętych. Były to czasy – jak głosi tablica upamiętniająca jedną z akcji brygady „Łupaszki” na Białostocczyźnie – „kiedy gwałt uchodził za męstwo, a cnota i patriotyzm były przeżytkiem przeszłości”. Kampanię tę komuniści przegrali. Świadczą o tym liczne upamiętnienia fundowane po 1989 r. „Łupaszce” i jego podkomendnym często przez zwykłych ludzi, którzy zetknęli się z jego konspiracją na Białostocczyźnie, Podlasiu, Kaszubach.

[b]1 marca będziemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych... [/b]

Między 1944 a 1989 rokiem społeczeństwo przeszło długą drogę do odzyskania niepodległości. Na tej drodze żołnierzom wyklętym należy się pierwszeństwo. Aż do wybuchu „Solidarności” w sierpniu 1980 roku był to najbardziej masowy akt sprzeciwu społeczeństwa polskiego wobec rządów komunistycznych. Ten dzień jest przywróceniem pamięci o ofierze tych ludzi.

[b]Rz: Wczoraj minęła 60. rocznica stracenia jednego z najsłynniejszych żołnierzy wyklętych Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka. Został zabity strzałem w tył głowy 8 lutego 1951 roku. Jak wyglądały jego ostatnie dni?[/b]

[b]Tomasz Łabuszewski:[/b] Kiedy wpadł w ręce komunistów, wiedział, że nie ma szans na uczciwy proces. Wyrok śmierci zapadł 2 listopada 1950 roku, a śledztwo trwało od lipca 1948 roku.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Historia
Skarb z austriackiego zamku trafił do Polski
Reklama
Reklama