Śmiertelne przyduszanie na ulicy w Minneapolis spowodowało masowe demonstracje w USA, ale także w Europie. Początkowo organizowane w ramach solidarności z prześladowanymi w Ameryce, szybko zamieniły się w akcje żądania praw dla dyskryminowanych mniejszości etnicznych w Europie.
W Belgii aktywiści ruchu Black Lives Matter przypomnieli o krwawej kolonialnej przeszłości i zainicjowali petycję w sprawie usunięcia pomników króla Lepoloda II. To monarcha utożsamiany z najbardziej krwawą zbrodnią kolonializmu. Szacuje się, że za czasów, gdy Kongo (obecnie Demokratyczna Republika Konga) stanowiło jego prywatną posiadłość – w latach 1885–1908 – życie straciło tam nawet 10 milionów ludzi.