Reklama
Rozwiń

Skierbieszów i łzy Horsta Köhlera

Tu zaczęła się moja osobista historia – mówił w rodzinnej wsi pod Zamościem były prezydent Niemiec

Publikacja: 11.05.2011 20:39

Skierbieszów i łzy Horsta Köhlera

Foto: ROL

Długo oczekiwana wizyta Horsta Köhlera w Skierbieszowie na Lubelszczyźnie zaczęła się od spotkania z Zofią Kropornicką. 86-letnia kobieta wspominała, jak uczyła chodzić małego Horsta. – Synuś taki mały był, za rękę go wzięłam, żeby do rowu nie wpadł – opowiadała. Köhler nie potrafił ukryć łez. Serdecznie i długo ściskał kobietę. – To spotkanie to dla mnie wielki dar – powiedział, wręczając Zofii Kropornickiej czerwoną różę.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego