Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", nowe zdrapki lub zakłady specjalne Totalizatora Sportowego (ewentualnie: jedne i drugie) mogą ruszyć już od grudnia. – Przygotowaliśmy zmianę regulaminu, przekazaliśmy Ministerstwu Finansów, czekamy teraz na akceptację – mówi Sławomir Dudziński, prezes Totalizatora Sportowego. Podkreśla, że trudno dziś oszacować, ile dzięki nowym grom udałoby się zyskać środków.
Zdrapki miałyby być emitowane dla poszczególnych pomników historii. Tym mianem określa się specjalnej rangi zabytki, czasem obejmujące całą miejscowość, wpisane na listę prowadzoną przez prezydenta. W tej chwili są na niej 43 obiekty, m.in. Biskupin, Grunwald, warszawski Trakt Królewski, wrocławska Hala Stulecia, Kazimierz Dolny, Zamość, ale i mniejsze, np. zespół klasztorny bernardynów w Leżajsku.
– Duże miasta jakoś sobie radzą. U nas też nie ma tragedii – uważa Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa. – Ale są małe miejscowości, gdzie jest zabytkowy kościół, w którym modli się na co dzień kilkudziesięciu wiernych i które nie są w stanie same utrzymać takiego zabytku w dobrym stanie.
Zaproponował on innym miastom wpisanym na prezydencką listę zrzeszenie się we wspólnej organizacji.
– Wysłałem im zaproszenie do takiej inicjatywy. Czekam na odzew – mówi „Rz". – Takie zrzeszenie pomogłoby nam chociażby w zabieganiu o pieniądze.