Reklama

Państwo zapomniało o bohaterach. Pamięć przywracają młodzi

W kilkudziesięciu miastach młodzi ludzie organizują w czwartek uroczystości ku czci żołnierzy, którzy po 1944 r. walczyli z komunistami

Publikacja: 28.02.2012 20:01

Państwo zapomniało o bohaterach. Pamięć przywracają młodzi

Foto: ROL

Żołnierze AK i NSZ podkreślają, że powrót młodych ludzi do idei, za którą oni sami przelewali krew, i zasad II Rzeczypospolitej jest od kilku lat coraz bardziej zauważalny.

– To nie władze państwowe o nas pamiętają. Gdyby pamięć o żołnierzach podziemia antykomunistycznego zależała wyłącznie od urzędników, już dawno pochłonęłyby nas mroki niepamięci – mówi płk Jan Podhorski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i powstaniec warszawski. – Przypomniała i walczy o nas polska młodzież. To jej zawdzięczamy powrót do pamięci społecznej. Państwo polskie zapomniało o swoich obrońcach, młodzież pamięta.

Tak jest na przykład w Płocku, gdzie młodzi ludzie organizują m.in. apel poległych. W innych miastach organizowane są np. marsze ku czci żołnierzy wyklętych. W Opolu młodzież złoży kwiaty pod pomnikiem Żołnierzy Podziemia Antykomunistycznego. W Poznaniu uroczystości zaczną się mszą za ojczyznę. Podobnie będzie we Wrocławiu, Szczecinie, Koszalinie, Szczecinku, Lublinie, a największy marsz ma przejść przez Warszawę.

W Jaśle, Rzeszowie, Żarach, Gdańsku i Gdyni uroczystości zostały przełożone na sobotę. Organizację uroczystości młodzież koordynuje na Facebooku – tam można też znaleźć informacje o planach obchodów w poszczególnych miastach. Zainteresowanie jest ogromne.

W przygotowania aktywnie włączyła się młodzież związana m.in. z grupami rekonstrukcji historycznych, środowiskami kibiców piłkarskich i internauci. Nawołują do udziału w uroczystościach, kolportują ulotki, emblematy, piosenki – często amatorskie nagrania przypominające o bohaterstwie żołnierzy wyklętych.

Reklama
Reklama

– Los żołnierzy wyklętych to pewien rodzaj antycznej tragedii. Oni wiedzieli, jaki los ich czeka. Na końcu mogła być tylko śmierć, ale mimo to nie rezygnowali z walki – mówi "Rz" prof. Zbigniew Stawrowski, filozof z PAN. – Nic dziwnego, że taka postawa imponuje zwłaszcza młodym, dla których niezwykle ważny jest autentyzm.

Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych ustanowiono z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Obchodzony jest od dwóch lat.

– Jest to bardzo ważna rocznica upamiętniająca tych, o których przez wiele lat w ogóle nie można było mówić. Nie doczekali się upamiętnienia również po 1989 r. Dopiero od kilku lat zaczęło się coś w tej sprawie zmieniać – mówi prof. Stawrowski. – Ich walka była wyjątkowa. Dość powiedzieć, że ostatni żołnierz podziemia niepodległościowego został zamordowany w latach 60. To pokazuje, jak długa była to walka – dodaje.

Żołnierze AK i NSZ podkreślają, że powrót młodych ludzi do idei, za którą oni sami przelewali krew, i zasad II Rzeczypospolitej jest od kilku lat coraz bardziej zauważalny.

– To nie władze państwowe o nas pamiętają. Gdyby pamięć o żołnierzach podziemia antykomunistycznego zależała wyłącznie od urzędników, już dawno pochłonęłyby nas mroki niepamięci – mówi płk Jan Podhorski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych i powstaniec warszawski. – Przypomniała i walczy o nas polska młodzież. To jej zawdzięczamy powrót do pamięci społecznej. Państwo polskie zapomniało o swoich obrońcach, młodzież pamięta.

Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama