Dyrektor ECS Basil Kerski odmówił wydania tablic, mimo że 4 lipca minął termin, jaki na zwrot tablic wyznaczył szef Narodowego Muzeum Morskiego, Piotr Domżał.
Z kolei wczoraj podczas konferencji prasowej szef NSZZ "S" Piotr Duda obiecał zwrot tablic do 31 sierpnia tego roku. - Jeśli do 31 sierpnia te tablice nie wrócą do muzeum, to pan Basil Kerski jest po prostu złodziejem - mówił Duda, cytowany przez Onet.
Proszony o komentarz Kerski odesłał dziennikarzy na konferencję prasową, którą zapowiedział na środę.
W sprawę zwrotu tablic włączył się poseł KO Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Poseł uważa, że działania te to próba pisania przez PiS historii od nowa, a partia rządząca, nie mogąc przejąć kontroli nad ECS, powołała Instytut Dziedzictwa Solidarności, finansowany przez rząd.
Adamowicz złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra kultury Piotra Glińskiego, który miał jego zdaniem nie dopełnić obowiązków.
Zdaniem Adamowicza, niedopełnienie polegało na "zaniechaniu podjęcia działań nadzorczych w celu skorygowania błędnej dokumentacji dotyczącej praw własności do Tablic z 21 Postulatami Gdańskimi Sierpnia 80 (...)".