Reklama
Rozwiń
Reklama

IPN coraz bliżej grobu Inki

Czy na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku znajdują się groby żołnierzy AK Inki i Zagończyka?

Publikacja: 19.11.2013 01:21

Inka stała się bohaterką popularnej piosenki. Na zdjęciu kadr z teledysku do tego utworu

Inka stała się bohaterką popularnej piosenki. Na zdjęciu kadr z teledysku do tego utworu

Foto: IPN

– Na cmentarzu zostały przeprowadzone badania za pomocą georadaru – mówi „Rz" prof. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN do spraw poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego. Odbyły się w poprzednim tygodniu.

– Pomiary pokazały nam, że w miejscu wykonanych badań struktura ziemi została naruszona. To pozwala na ostrożny optymizm przed kolejnymi pracami, które zostaną przeprowadzone w przyszłym roku. Wtedy planujemy ekshumacje – dodaje prof. Szwagrzyk. Zastrzega, że w miejscu, gdzie przeprowadzono badania, znajdowały się nagrobki, ale także zbadano „przestrzenie wolne".

Prace ziemne mogą objąć – jak dodaje prof. Krzysztof Szwagrzyk – obszar kilkuset metrów kwadratowych powierzchni cmentarza. – Oczywiście istniejące groby nie zostaną naruszone – dodał.

Historycy poszukują tam szczątków zabitych w 1946 roku żołnierzy AK Danuty Siedzikówny, ps. Inka, i Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk. Są przygotowani, że w miejscu tym mogą też znaleźć szczątki innych ofiar komunistycznych represji. – Niebawem powinniśmy mieć materiał porównawczy do badań, czyli próbki DNA bliskich zmarłych. Trwają na ten temat ustalenia z ich rodzinami – tłumaczy prof. Szwagrzyk.

W poprzednich latach pojawiały się informacje, że mogą być oni pochowali na terenie aresztu w Gdańsku, zakładu medycyny sądowej lub cmentarza na Srebrzysku. Teraz prace są prowadzone na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku. Dlaczego? – Przełomem było odnalezienie w archiwum niewysłanego listu do bliskich Zagończyka, w którym określono miejsce jego pochówku – tłumaczy prof. Szwagrzyk.

Reklama
Reklama

– W Archiwum Państwowym w Gdańsku znalazłem niewysłany list do Apolonii Selmanowicz, w którym naczelnik więzienia Jan Wójcik informował o wykonaniu 28 sierpnia 1946 roku wyroku kary śmierci na Feliksie Selmanowiczu poprzez rozstrzelanie – mówi „Rz" Waldemar Kowalski, pracownik Muzeum II Wojny Światowej, który odnalazł dokument. W informacji tej podano, że zwłoki zostały pochowane pod tabliczką nr 137. Nie zachowała się ona jednak.

Historycy mają poszlaki, że obydwa ciała złożono w jednym grobie. – Być może znajduje się blisko grobów symbolicznych „Inki„ i „Zagończyka", które znajdują się na tym cmentarzu – dodaje Waldemar Kowalski.

Przypomina, że na terenie tej nekropolii chowano inne ofiary represji. – Miejsce to dzisiaj nazywane jest tzw. kwaterą Akowską – dodaje Kowalski. Danuta Siedzikówna, ps. Inka, urodziła się 3 września 1928 r. w Guszczewinie na skraju Puszczy Białowieskiej. W 1943 r. 15-letnia Danuta złożyła przysięgę AK i została sanitariuszką.

W czerwcu 1945 r. została aresztowana przez grupę NKWD – UB za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol wileńskiej AK Stanisława Wołoncieja, ps. Konus, podkomendnego mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki".

„Inka" była u niego sanitariuszką i łączniczką. 20 lipca 1946 r. została aresztowana przez UB i osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie 3 sierpnia 1946 r. sąd wojskowy skazał ją na karę śmierci. Została rozstrzelana 28 sierpnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Kurkowej. Wraz z nią zabito ppor. Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk.

Feliks Selmanowicz jako ochotnik uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. Od stycznia 1944 r. był żołnierzem 3. Wileńskiej Brygady AK Gracjana Fróga, ps. Szczerbiec, z której przeniesiony został do 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. „Łupaszki", gdzie pełnił funkcję zastępcy dowódcy plutonu. Został aresztowany w lipcu 1946 r.

– Na cmentarzu zostały przeprowadzone badania za pomocą georadaru – mówi „Rz" prof. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN do spraw poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego. Odbyły się w poprzednim tygodniu.

– Pomiary pokazały nam, że w miejscu wykonanych badań struktura ziemi została naruszona. To pozwala na ostrożny optymizm przed kolejnymi pracami, które zostaną przeprowadzone w przyszłym roku. Wtedy planujemy ekshumacje – dodaje prof. Szwagrzyk. Zastrzega, że w miejscu, gdzie przeprowadzono badania, znajdowały się nagrobki, ale także zbadano „przestrzenie wolne".

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Historia
Niezależne Zrzeszenie Studentów świętuje 45. rocznicę powstania
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Historia
Którędy Niemcy prowadzili Żydów na śmierć w Treblince
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama