IPN poinformował o pierwszych wynikach dotyczących kości wykopanych rok temu przy białostockim areszcie. Szczątki kolejnych 200 osób wciąż są badane.
Z pierwszych opinii, które dotarły do Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Białymstoku, wynika, że rok temu odnaleziono szczątki trzech mężczyzn. Pierwszy z nich miał mniej niż 20 lat, drugi ok. 30–40 lat. W trzecim przypadku nie udało się ustalić wieku. – Wszystkie szczątki przebywały w ziemi nie krócej niż kilkadziesiąt lat – mówi Tomasz Danilecki z białostockiego oddziału IPN.
Biegły ustalił, że w czaszce młodszego z mężczyzn znajduje się „otwór z odchodzącą od niego szczeliną pęknięcia".
Z powodu znacznego ubytku kości czaszki i zachowania jedynie brzegu ubytku biegły nie mógł jednoznacznie ustalić mechanizmu powstania uszkodzenia.
– Jego zdaniem może to być ślad po postrzale z broni palnej – mówi Danilecki.