Już tytuł podpowiada jaki charakter ma album przygotowany przez wydawnictwo BOSZ we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Skoro o życiu i walce jest mowa, to nie będzie tu zbyt wielu obrazów śmierci i eksponowania klęski.
Wybór zdjęć dokonany przez Jana Łozińskiego oddaje gorączkowy i euforyczny nastrój pierwszych dni Powstania, a także życie cywilnych mieszkańców stolicy w czasie sierpnia i września 1944 r. Całość układa się w spójną opowieść o Powstaniu, choć może nieco zbyt prostą.
Fotografie uzupełniają teksty powstańczych piosenek, poezja Baczyńskiego, a także fragmenty „Pamiętnika z Powstania Warszawskiego" Mirona Białoszewskiego. Ta mieszanka może wydać się nieco zbyt dydaktyczna dla kogoś, kto chciałby wyjść poza dobrze znane opowieści o powstańczych ślubach, „ryczących krowach" i budowaniu barykad.
Co prawda są tu także obrazy rannych, trupów czy pośpiesznego kopania grobów, ale twórcy albumu starają się nie epatować grozą wykrwawiającego się miasta. Nie zobaczymy na zdjęciach piekła i chaosu jakie towarzyszyło mordowaniu cywilów i rannych w zajętych przez Niemców dzielnicach i obracaniu w ruinę Woli, Starówki, czy Czerniakowa. Na wielu fotografiach pozujący Powstańcy i cywile uśmiechają się, reagując odruchowo na widok aparatu i dumnie obnoszą bojowe stroje oraz zdobyczną broń.