Rocznica powstania KOR

KOR jest niewątpliwie wśród wielu ojców i matek ogromnego ruchu społecznego jednym z ważniejszych, jeśli nie najważniejszym - rozmowa z Antonim Dudkiem z IPN

Publikacja: 23.09.2014 09:07

Rocznica powstania KOR

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Dziś 38. rocznica powstania Komitetu Obrony Robotników. Co się stało, że taka organizacja mogła w ogóle w PRL oficjalnie powstać?

Rok wcześniej, w 1975, podpisano akt końcowy KBWE w Helsinkach, których PRL była sygnatariuszem. W tym dokumencie władze PRL zobowiązały się do przestrzegania praw obywatelskich, w tym tolerowania pewnych ruchów społecznych.

To ułatwiło powstanie Komitetu Obrony Robotników rok później?

Pomysł polegał na tym, by istotną część działalności prowadzić w sposób jawny, nie tylko podawać imiona i nazwiska sygnatariuszy, ale też ich adresy czy telefony. Do tej pory wszystkie organizacja opozycyjne były tajne. Inicjatorzy KORu zakładali, że rządząca ekipa Edwarda Gierka liczy się z opinią zachodu, czego oznaką było choćby podpisanie aktu KBWE i nie zdecyduje się na otwarte represje.

Czy tak się stało?

Ogłoszenie KORu nie spowodowało natychmiastowej reakcji władz. Nie było skazywania założycieli na wiele lat więzienia , co wcześniej było standardem. Zaczęto ich nękać w każdy inny sposób: rewizjami, atakami propagandowymi, zatrzymaniami na 48 godzin, zwolnieniami z pracy czy pobiciami przez „nieznanych" sprawców.

Jawność KORu była swego rodzaju wyzwaniem dla władz PRL?

Brak otwartych działań pozwoliło działać innym organizacjom. Śladem KORu poszły m.in. Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Ruch Młodej Polski, wolne związki zawodowe. Jeden aspekt działalności KORu był tajny- była działalność wydawnicza, nie podawano informacji o tym gdzie drukuje się apele i ulotki KORu.

Jakie były główne cele powstania KORu?

Pomoc robotnikom, których represjonowano po strajkach w czerwcu 1976, czyli przede wszystkim robotników z Radomia i Ursusa. Zbierano pieniądze na pomoc rodzinom, uczestniczono w rozprawach sądowych. Akcja KORu skłoniła rządzących do ogłoszenia amnestii w lipcu 1977, wszyscy skazani za wydarzenia czerwca 1976 wyszli z więzienia.

A później?

Podjęto decyzje o przekształceniu KORu w Komitet Samoobrony Społecznej KOR. Rozszerzono zakres działań na to, czym dzisiaj zajmuje się np. Amnesty International czy RPO- walkę o prawa człowieka.

Jakie były skutki pewnej pobłażliwości władz w stosunku do KOR?

W sierpniu 1980 roku władze zorientowały się, że podeszły do tematu zbyt optymistycznie. Wtedy sytuacja się radykalnie zmieniła, bo władze nie miały przed sobą 1000 osobowej opozycji zrzeszonej w KOR i wokół niego, tylko ogromny ruch społeczny. KOR jest niewątpliwie wśród wielu ojców i matek jednym z ważniejszych, jeśli nie najważniejszym.

- rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Dziś 38. rocznica powstania Komitetu Obrony Robotników. Co się stało, że taka organizacja mogła w ogóle w PRL oficjalnie powstać?

Rok wcześniej, w 1975, podpisano akt końcowy KBWE w Helsinkach, których PRL była sygnatariuszem. W tym dokumencie władze PRL zobowiązały się do przestrzegania praw obywatelskich, w tym tolerowania pewnych ruchów społecznych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II