Tajny pochówek żołnierzy w Krakowie

Historycy ustalili prawdopodobne miejsca tajnych pochówków żołnierzy na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Nie wiadomo kiedy odbędą się ekshumacje.

Aktualizacja: 08.12.2014 16:25 Publikacja: 08.12.2014 15:53

Cmentarz Rakowicki w Krakowie

Cmentarz Rakowicki w Krakowie

Foto: Fotorzepa/Adam Burakowski

Naukowcy z krakowskiego oddziału IPN ustalili miejsca, gdzie mogą być pochowani m.in. trzej działacze II Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość: Alojzy Kaczmarczyk, Józef Ostafin i Walerian Tumanowicz. Zostali oni skazani na karę śmierci we wrześniu 1947 r. 13 listopada 1947 roku zostali zaś straceni w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie.

Funkcjonariusze UB utajnili miejsce, gdzie ich pochowano. O pochówku nie poinformowali rodziny zabitych, na cmentarzu nie zostały też oznaczone miejsca, gdzie złożono ich szczątki. Dla zatarcia śladów zostali oni także pochowani pod fałszywymi nazwiskami.

- W księgach zmarłych cmentarza nie zostały podane daty kiedy się urodzili, ale wpisane zostały ich prawdziwe imiona i faktyczna data śmierci czyli 13 listopada 1947 r. To pozwoliło na zlokalizowanie mogił - tłumaczy nam dr Marcin Kasprzycki, historyk z krakowskiego oddziału IPN.

Z dokumentów wynika, Józef Ostafin został pogrzebany wraz z innymi osobami w nieistniejącej już dziś zbiorowej mogile na skwerze za pomnikiem żołnierzy Armii Czerwonej. Za to Alojzy Kaczmarczyk i Walerian Tumanowicz zostali pochowani we wspólnym grobie.

Ustalenie miejsc innych skazanych na kary śmierci było łatwiejsze. – Na grobach nie umieszczano tabliczek z nazwiskami, ale w księgach cmentarnych zachowały się ich dane razem z datą urodzenia i śmierci – dodaje dr Kasprzycki. Tyle, że kilkadziesiąt grobów w których mogą znajdować się szczątki zabitych zostały przekopane kilkadziesiąt lat temu, a na części z nich zostały postawione współczesne pomniki. Dlatego dla uzyskania pewności kto w nich leży potrzebne są prace ekshumacyjne.

Z danych zebranych przez prof. Filipa Musiała z IPN w Krakowie wynika, że w okresie stalinizmu sędziowie Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie skazali na śmierć 392 osoby. Wyroki wykonano na 174. - Niektórzy byli skazywani na kary śmierci podwójnie, wobec innych kara ta nie została wykonana - tłumaczy rozbieżności liczby skazań i wykonanych egzekucji, dr Kasprzycki. Przypomina, że część wyroków śmierci została zasądzona wobec pospolitych przestępców, a także żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii. Około 70 wyroków śmierci sąd wydał na żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego (m.in. żołnierze AK). Najbardziej znanymi skazanymi byli właśnie członkowie II zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Walerian Tumanowicz ps. Jagodziński był żołnierzem Legionów Polskich, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, kampanii wrześniowej, organizatorem ZWZ - AK w okolicach Mielca i Tarnobrzega. Po wojnie zaangażował się w działalność Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, a także Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. 22 października 1946 r. wpadł w zasadzkę zastawioną przez UB w w mieszkaniu przy ulicy Starowiślnej w Krakowie.

Na karę śmierci został także skazany Józef Ostafin, powstaniec śląski, uczestnik wojny polsko - bolszewickiej, przedwojenny poseł, potem żołnierz AK. Stracony został też Alojzy Kaczmarczyk, także legionista, akowiec, kierownik Doradczego Komitetu Politycznego przy II Zarządzie Głównym WiN.

13 listopada 1947 r. zostali oni zabicie w więzieniu przy Montelupich. Ich ciała trafiły do Zakładu Anatomii Opisowej UJ, a później na cmentarz Rakowicki.

Na razie nie ma pewności czy i kiedy odbędą się ekshumacje tych żołnierzy. - To problem podobny do tego, z którym mamy do czynienia w Warszawie. W miejscach, gdzie znajdują się ciała tych żołnierzy w latach 60.,70. i 80. odbyły się kolejne pochówki. Aby przeprowadzić ekshumacje trzeba mieć zgodę właścicieli pomników znajdujących się na górze, lub podejmować działania w oparciu o prowadzone śledztwo, a w tym przypadku tego nie ma - tłumaczy nam prof. Krzysztof Szwagrzyk, który w ramach IPN koordynuje prace związane z poszukiwaniem ofiar zbrodni komunistycznych.

- Nie mam informacji, aby były podejmowane takie decyzje w porozumieniu z rodzinami pochowanych na tym cmentarzu. Musimy także brać pod uwagę odbiór społeczny takich działań - dodaje profesor Szwagrzyk.

I dodaje : - W ciągu najbliższych miesięcy takie działania w Krakowie nie będą miały miejsca.

Niezależnie od tego pracownicy IPN starają się pozyskać materiał DNA od rodzin zabitych żołnierzy. To jest niezbędne do identyfikacji szczątków.

Naukowcy z krakowskiego oddziału IPN ustalili miejsca, gdzie mogą być pochowani m.in. trzej działacze II Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość: Alojzy Kaczmarczyk, Józef Ostafin i Walerian Tumanowicz. Zostali oni skazani na karę śmierci we wrześniu 1947 r. 13 listopada 1947 roku zostali zaś straceni w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie.

Funkcjonariusze UB utajnili miejsce, gdzie ich pochowano. O pochówku nie poinformowali rodziny zabitych, na cmentarzu nie zostały też oznaczone miejsca, gdzie złożono ich szczątki. Dla zatarcia śladów zostali oni także pochowani pod fałszywymi nazwiskami.

Pozostało 86% artykułu
Historia
Królewska kamienica we Lwowie zostanie odnowiona
Historia
Przez Warszawę przejdzie marsz pamięci
Historia
Prezydentura – zawód najwyższego ryzyka
Historia
Czesław Lasik: zapomniany agent wywiadu
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Historia
Indyjscy „wyklęci” wracają do łask