Kukliński staje na cokołach

Zmarły przed 11 lat pułkownik coraz częściej staje się patronem m.in. ulic. Powstają też kolejne pomniki.

Aktualizacja: 10.02.2015 20:50 Publikacja: 10.02.2015 20:03

Kukliński staje na cokołach

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

– Płk Ryszard Kukliński był człowiekiem wyjątkowo odważnym, ale też mądrym, bo potrafił iść pod prąd. Taką postawę należy upowszechniać – mówi Andrzej Boczek, właściciel firmy deweloperskiej AB Inwestor. Na własny koszt obok budowanej przez siebie inwestycji jeszcze w tym roku odsłoni w centrum Gdyni pomnik pułkownika. Będzie to pierwszy pomnik Kuklińskiego w Polsce, nie licząc jego popiersia w Galerii Wielkich Polaków XX wieku w krakowskim parku Jordana.

To niejedyna z ostatnich inicjatyw mających na celu upamiętnienie pułkownika. W środę mija 11 lat od jego śmierci, a ich prawdziwy wysyp nastąpił po okrągłej rocznicy obchodzonej przed rokiem.

Pomógł Pasikowski

Płk Kukliński nie był jedynym oficerem zsowietyzowanego Wojska Polskiego, który poszedł na współpracę z CIA, jednak z tego grona to on dysponował największą wiedzą. Przekazał ok. 40 tys. stron dokumentów. Zdecydował się na to, gdy poznał plany inwazji Układu Warszawskiego na Zachód. Zakładały, że w efekcie uderzenia odwetowego NATO Polska zamieni się w atomowe pobojowisko.

W 1981 r. Amerykanie ewakuowali pułkownika z rodziną z kraju, a zdaniem byłego szefa CIA Williama Caseya „nikt na świecie nie zaszkodził komunizmowi sowieckiemu tak jak ten Polak". Jednak z jego upamiętnieniem były w Polsce problemy. W 2004 roku imieniem Kuklińskiego nazwano ulicę w Krakowie, a później m.in. wiadukt w Bydgoszczy i rondo w Opolu, jednak takich inicjatyw nie było wiele.

Zmieniła to dziesiąta rocznica śmierci pułkownika. Uchwałę o Kuklińskim przyjął Sejm, a na ekrany wszedł film Władysława Pasikowskiego „Jack Strong". Zdaniem Jerzego Bukowskiego, byłego reprezentanta prasowego pułkownika w Polsce, film „przeorał świadomość Polaków". – To nie była nudna pogadanka szkolna, ale trafiający do młodzieży film w dobrym sensacyjnym stylu – ocenia.

Jeszcze w czerwcu warszawscy radni zdecydowali o nazwaniu imieniem Kuklińskiego ulicy na Białołęce. We wrześniu został on patronem nowego ronda w Ostrołęce, a grudniu – skweru w Poznaniu.

Poznański radny PiS Szymon Szynkowski vel Sęk mówi, że ta inicjatywa pojawiła się jeszcze przed dziesiątą rocznicą śmierci. – Jednak po premierze filmu Pasikowskiego sprawa nabrała rozpędu. Coraz więcej osób zaczęło kojarzyć tę postać – zaznacza.

Pomnik koło dworca

W listopadzie na Jasnej Górze zawisła tablica upamiętniająca płk. Ryszarda Kuklińskiego w związku z „uratowaniem Polski przed nuklearną zagładą planowaną przez Związek Radziecki", jednak dla pamięci o oficerze kluczowe będą jego pomniki.

Andrzej Boczek mówi, że ten w Gdyni ma przedstawiać pułkownika „na luzie". Najprawdopodobniej będzie on ubrany w kurtkę pilotkę. – Nie wiem, czy wyrobimy się na czerwcową 85. rocznicę urodzin Kuklińskiego, dlatego szukamy rezerwowo terminu jesiennego – tłumaczy.

Terminu odsłonięcia nie ma jeszcze pomnik w Krakowie, jednak tam będzie wyjątkowo dobrze zlokalizowany. Na placu przed dworcem kolejowym ma stanąć wysoki na 9,25 metra przerwany łuk, pod którym znajdą się pochylone płyty z inskrypcjami dotyczącymi czynów pułkownika.

W listopadzie uprawomocniło się pozwolenie na budowę, a Stowarzyszenie im. Płk.  Ryszarda Kuklińskiego rozpoczęło zbiórkę. Potrzeba 600 tys. zł. – Pomnik jesteśmy w stanie postawić w ciągu półtora miesiąca od zgromadzenia pieniędzy – mówi prezes stowarzyszenia Henryk Pach.

Nie wszędzie pomysły upamiętnienia obywają się bez kontrowersji. Przed głosowaniem w sprawie ulicy na Białołęce radni SLD mówili o „fetowaniu obcego szpiega". Podczas prezentacji projektu pomnika w Gdyni jego przeciwnicy nazwali Kuklińskiego „zdrajcą, skazanym na śmierć przez polskie władze". – Dziwi mnie, że tyle osób dało się omotać. To dowód skuteczności propagandy Moskwy – ocenia Boczek.

Budowę krakowskiego pomnika Ryszarda Kuklińskiego można wspomóc, wpłacając pieniądze na konto w Banku Pekao SA 84 1240 4588 1111 0010 2578 1086 z dopiskiem: „cel statutowy - pomnik".

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń