Aktualizacja: 02.03.2015 20:16 Publikacja: 02.03.2015 20:16
Szczątki znalezione w 2014 r. we Włodzimierzu Wołyńskim
Foto: Fundacja Niepodległości
Dokumentację prac ekshumacyjnych, które od kilku lat prowadzono we Włodzimierzu Wołyńskim na Ukrainie, kompletuje pion śledczy warszawskiego oddziału IPN. Dzisiaj zajmuje się nią zespół, który prowadzi śledztwo katyńskie.
– Mamy m.in. dokumentację fotograficzną z ekshumacji, czekamy na materiały z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na temat ubiegłorocznych prac – mówi nam prokurator Marek Klimczak.
IPN formalnie jednak nie prowadzi w tej sprawie śledztwa. Prok. Klimczak tłumaczy, że śledczy mają tylko „podgląd na tę sprawę". – Wszystko wskazuje na to, że nie ma związku pomiędzy sprawami Katynia i Włodzimierza Wołyńskiego. Dlatego po zgromadzeniu dokumentacji podejmiemy decyzję, co dalej zrobić z tą sprawą. Być może zostanie ona przesłana do Kielc – dodaje.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas