W tym roku mija 25 lat od ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Izraelem. Zostały one zerwane przez władze komunistyczne w czerwcu 1967 r. po wybuchu tzw. wojny sześciodniowej pomiędzy krajami arabskimi a Izraelem. Rozmowy na temat przywrócenia wzajemnych relacji rozpoczął w 1989 r. rząd Tadeusza Mazowieckiego. Formalnie zostały wznowione na początku 1990 r.
– Nawiązując do 25-lecia przywrócenia stosunków dyplomatycznych, chcemy zorganizować wyjazd 25 polskich parlamentarzystów do Knesetu. Liczymy na to, że kolejne spotkanie polskich i izraelskich deputowanych odbędzie się w Polsce – mówi Lena Klaudel z fundacji From The Depths, która przygotowuje spotkanie. Organizacja ta ponad rok temu przygotowała spektakularny wyjazd izraelskich parlamentarzystów do Polski w 69. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. W obchodach uczestniczyła wtedy największa w historii – licząca 60 deputowanych – delegacja Knesetu. – Nawiązujemy do tamtej wizyty – przyznaje Lena Klaudel.
Pomysł spotkania polskich i izraelskich posłów (planowany na lato) popiera Hilik Bar, sekretarz stanu izraelskiej Partii Pracy, członek Knesetu, który ma polskie korzenie. – To bardzo ważna inicjatywa fundacji From the Depths. Pozwoli rozszerzyć nasze relacje oraz zbudować silniejsze więzi między przedstawicielami Knesetu i Sejmu – uważa deputowany.
Z kolei Jonny Daniels, prezes fundacji i inicjator spotkania, uważa, że wiele jeszcze „powinno być wykonane dla pogłębienia relacji pomiędzy narodami Polski i Izraela".
Jego zdaniem wzajemne wizyty najważniejszych decydentów obydwu krajów, spędzenie czasu razem także w nieformalnej atmosferze, „dają możliwość podjęcia kolejnego kroku, jakim będą relacje na poziomie rządowym".
Te od wielu lat są nadzwyczaj poprawne. Przypomnijmy, że jesienią poprzedniego roku w Polsce gościł prezydent Izraela Reuwen Riwlin, który uczestniczył w otwarciu Muzeum Żydów Polskich – Polin.