Jesienią poprzedniego roku do polskiego konsulatu w Taszkiencie (Uzbekistan) zwróciła się Awietta Dragunkina. Poprosiła ona o pomoc w znalezieniu miejsce pochówku jej ojca, który zginął na terenie Polski w 1945 roku. Podobną prośbę w marcu tego roku skierował do konsula Waldemara Kowalskiego w Taszkiencie syn innego poległego żołnierza Geroy Iskhakowv.
Rodziny poległych w 1945 żołnierzy posiadały tylko szczątkowe informację na temat miejsca ich pochówku. Dane te pochodziły z rosyjskich archiwów wojskowych, a także otrzymanej 44 lata temu informacji ze stowarzyszenia Pamięć (na jej czele wiele lat temu stał Janusz Przymanowski, były żołnierz Wojska Polskiego, pisarz, autor m.in. książki „Czterej Pancerni i pies").
Major Stepan Dragunkin (urodzony w 1906 r.) – był naczelnikiem służby chemicznej 215 dywizji myśliwców. W informacji pochodzącej z archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej z 2002 r. została zawarta wzmianka, że zmarł w wyniku zatrucia 7 kwietnia 1945 r. Jak wynikało z rosyjskich archiwów został pochowany w mieście Bramberg (taką nazwę podano w oryginale dokumentu – dop. red.), przy ul. Artyleryjskiej, w mogile numer 6. Jego żona zmarła w Taszkiencie. W czasie spotkania w konsulacie jego córka Awietta Dragunkin niewiele więcej mogła powiedzieć.
Z kolei o kapitanie Ismailu Iskhakowv (ur. W 1907 r.), było wiadomo, że był zastępcą dowódcy 3 specjalnego batalionu 102 gwardyjskiego pułku piechoty wchodzącego w skład 35 gwardyjskiej dywizji piechoty. W czasie wojny otrzymał dwa ordery (w tym w czerwcu 1944 r. medal za odwagę). W załączonej informacji z archiwum Uzbekistanu wynikało, że był wysoko postawionym urzędnikiem rządowym, a także członkiem partii komunistycznej. Na front zgłosił się na ochotnika. Zginął w okolicach Obornik koło Poznania 27 stycznia 1945 r. i tam został pochowany na rynku a następnie ekshumowany do Poznania.
Jak informują nas dyplomaci „konsul RP w Taszkencie przychylił się do prośby dwojga obywateli Uzbekistanu, ojcowie których polegli na terenie Polski na początku 1945 r. z powodów humanitarnych".