Aktualizacja: 30.10.2020 14:33 Publikacja: 30.10.2020 14:24
Foto: AFP
Po dzisiejszej debacie w Bundestagu wniosek w tej sprawie przeszedł właściwie bez sprzeciwu. Poparły go zarówno te frakcje, które go zaproponowały - a chodzi o współrządzące CDU/CSU i SPD oraz opozycyjne liberalną FDP i Zielonych - jak i opozycyjna postkomunistyczna Lewica. Skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec, największe ugrupowanie opozycyjne w Bundestagu, wstrzymała się od głosu.
Miejsce pamięci polskich ofiar zwane jest polskim pomnikiem lub pomnikiem Polaków (Polendenkmal). We wniosku nie ma tej nazwy, jest "miejsce pamięci i spotkań". Wiele szczegółów zostanie dopiero ustalonych. Znana jest lokalizacja - Plac Askański w środku Berlina, w pasie, gdzie przebiegał mur berliński, przy ruinach dworca Anhalter. Obok są inne miejsca związane z pamięcią drugiej wojny światowej, w tym Topografia Terroru – muzeum, częściowo pod gołym niebem, dotyczące instytucji niemieckich i Niemców zaangażowanych w system represji i mordu. Więcej na ten temat wniosku pisał wczoraj Piotr Jendroszczyk.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Z udziałem m.in. króla Wielkiej Brytanii Karola III, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego odbywają się w Polsce uroczyste obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
– Zbrodnicze eksperymenty medyczne w Auschwitz obciążają niemieckie elity – nie ma wątpliwości prokurator Instytutu Pamięci Narodowej.
Panna młoda trzyma w ramionach bukiet białych kwiatów. Ma starannie ułożoną fryzurę i elegancki naszyjnik. On jest w ciemnym garniturze, włosy ułożone podług ówczesnej mody. I tylko przejmujący smutek na obu twarzach zdradza, że to nie jest zwykłe zdjęcie pary, która właśnie obiecała sobie dozgonną miłość.
Rewolucję nowej prawicy, zwanej alt-rightem, sprowokowała polityka głównego nurtu, oparta na konsekwentnym nieprzyjmowaniu do wiadomości faktów i leczeniu narastającego kryzysu systemu metodą pt. „jeszcze więcej tego samego”.
W kampanii wyborczej do Bundestagu sprawa wydatków na obronę odgrywa większą rolę niż do tej pory. Niemal wszyscy chcą ich zwiększenia, lecz nikt nie bierze na serio wezwań prezydenta USA Donalda Trumpa.
„Niemcy boją się strasznie jakiejkolwiek wojny. To m.in. dlatego polityka niemiecka jest taka powolna, mało decyzyjna. Oni po prostu z racji swojego doświadczenia historycznego brną czasami w taki niezdrowy pacyfizm” – mówi Artur Becker, pisarz i tłumacz polsko-niemieckiego pochodzenia.
Ale nie polscy politycy, lecz niemieccy. W Niemczech trwa właśnie kampania wyborcza przed ogłoszonym na 23 lutego głosowaniem na posłów do Bundestagu. Opozycyjna partia CDU/CSU ujawnia program reform, który pozwoli obniżyć koszty prowadzenia działalności w branży turystycznej.
Nie jest jasne, jak zaaprobowany na poniedziałkowym zjeździe CDU rewolucyjny plan ograniczenia imigracji po wygranych wyborach miałby zostać wcielony w życie.
AfD stara się wtrącać w sprawy Polonii w Niemczech - ostrzega Thorsten Klute, polityk SPD z Nadrenii Północnej-Westfalii, w najnowszym odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz”.
Friedrich Merz, najpoważniejszy kandydat na kanclerza z ramienia CDU/CSU, poniósł druzgocącą porażkę w Bundestagu w sprawie zaostrzenia polityki imigracyjnej. Zamierza je wprowadzić po wyborach.
Po wyborze w 2004 roku szybko stał się popularnym i lubianym prezydentem, ale także niewygodnym. Jego ustąpienie ze stanowiska w 2010 roku było dużym zaskoczeniem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas