Sąd Okręgowy w Lüneburgu obciążył Gröninga w wyroku obowiązkiem pokrycia kosztów procesu. Nie są one jeszcze podliczone, ale sąd wstępnie ocenia je na kilkaset tys. euro. Wchodzą w nie m.in. wynagrodzenia adwokatów – ok. 120 tys. euro (bez diet). W procesie uczestniczyło bowiem 70 oskarżycieli posiłkowych, reprezentowanych przez 14 prawników.
Do tego dochodzą koszty tłumaczeń – ok. 75 tys. euro plus diety. Wynajęcie na rozprawy sali w Akademii Rycerskiej w Lüneburgu pochłonęło kolejne 65 tysięcy. Gröning będzie musiał pokryć także koszty wynagrodzeń biegłych i podróży świadków do Lüneburga. Wielu z nich przyleciało na ten proces do Niemiec z Kanady i USA.