Aktualizacja: 17.07.2015 18:18 Publikacja: 17.07.2015 18:05
Oskar Groening. Fot. A. Heimken
Foto: Reuters
Sąd Okręgowy w Lüneburgu obciążył Gröninga w wyroku obowiązkiem pokrycia kosztów procesu. Nie są one jeszcze podliczone, ale sąd wstępnie ocenia je na kilkaset tys. euro. Wchodzą w nie m.in. wynagrodzenia adwokatów – ok. 120 tys. euro (bez diet). W procesie uczestniczyło bowiem 70 oskarżycieli posiłkowych, reprezentowanych przez 14 prawników.
Do tego dochodzą koszty tłumaczeń – ok. 75 tys. euro plus diety. Wynajęcie na rozprawy sali w Akademii Rycerskiej w Lüneburgu pochłonęło kolejne 65 tysięcy. Gröning będzie musiał pokryć także koszty wynagrodzeń biegłych i podróży świadków do Lüneburga. Wielu z nich przyleciało na ten proces do Niemiec z Kanady i USA.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas