Aktualizacja: 17.07.2015 18:18 Publikacja: 17.07.2015 18:05
Oskar Groening. Fot. A. Heimken
Foto: Reuters
Sąd Okręgowy w Lüneburgu obciążył Gröninga w wyroku obowiązkiem pokrycia kosztów procesu. Nie są one jeszcze podliczone, ale sąd wstępnie ocenia je na kilkaset tys. euro. Wchodzą w nie m.in. wynagrodzenia adwokatów – ok. 120 tys. euro (bez diet). W procesie uczestniczyło bowiem 70 oskarżycieli posiłkowych, reprezentowanych przez 14 prawników.
Do tego dochodzą koszty tłumaczeń – ok. 75 tys. euro plus diety. Wynajęcie na rozprawy sali w Akademii Rycerskiej w Lüneburgu pochłonęło kolejne 65 tysięcy. Gröning będzie musiał pokryć także koszty wynagrodzeń biegłych i podróży świadków do Lüneburga. Wielu z nich przyleciało na ten proces do Niemiec z Kanady i USA.
Dążenie do dokonania czegoś przed innymi leży w ludzkiej naturze: jako pierwszy dotrzeć na biegun, do źródła Nilu, opłynąć pod żaglami samotnie glob ziemski bez zawijania do portu, przepłynąć wpław kanał La Manche, zjechać na nartach z Mount Everestu…
Kolaboracja jest słowem o wydźwięku wybitnie negatywnym. Kojarzona jest niemal wyłącznie ze zdradą. Jako wzór takiej haniebnej postawy stawia się państwo Vichy pod kierownictwem marszałka Philippe’a Pétaina i premiera Pierre’a Lavala.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Prezydent po raz trzeci wypuścił z więzienia osobę skazaną za ciężkie przestępstwo narkotykowe – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. – Nagromadzenie takich spraw jest co najmniej zastanawiające – komentuje europoseł KO.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Januszowi W. Miał on nieprawdziwie podawać się za czynnego opozycjonistę i ofiarę represji po „Grudniu 1970”, w rzeczywistości będąc tajnym współpracownikiem milicji.
Skrzywdzeni powinni być obecni i włączani do działań Kościoła w walce z pedofilią. Potrzebna jest determinacja ze strony biskupów. Warto jasno powiedzieć: to, co poprzez spotkanie z 19 listopada zapoczątkowali, powinno stać się praktyką również instytucji państwowych, powołanych do zwalczania nadużyć, dyskryminacji, nierównego traktowania.
Przez „wadliwą obsadę” sądu – neosędziów w składzie – może upaść wyrok za bestialskie zabójstwo pary seniorów. Kasację wniósł obrońca Andrzeja P. ps. Nos, skazanego za zlecenie tej zbrodni.
30-letni kierowca ciężarówki z Polski doprowadził do chaosu na niemieckiej autostradzie. Został aresztowany w po tym jak doprowadził do serii wypadków taranując 50 samochodów. Na skutej tego rannych zostało co najmniej 19 osób.
Mieszkańcy Offenbachu, Gelsenkirchen i Duisburga mają najniższą siłę nabywczą w Niemczech. Z kolei Starnberg może sobie pozwolić na dwa razy więcej.
Pomimo sankcji, do Rosji trafia coraz więcej ciężarówek niemieckich producentów. Jednym z pośredników mogą być Chiny. Putin potrzebuje transportu do prowadzenia wojny przeciwko Ukrainie.
W szwedzkich muzeach znajdują się zabytki wywiezione z terenów Rzeczpospolitej w czasie potopu. Ministerstwo Kultury dokumentuje takie straty, ale czy trwają rozmowy z tamtejszymi muzeami, aby wróciły do Polski? Odpowiedź MSZ jest jednoznaczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas