Rzeczpospolita: IPN jest na dobrej drodze do rozwiązania zagadki samotnego grobu na Podlasiu. Najprawdopodobniej to grób zamordowanego w 1939 roku ułana. Skąd się wzięła nazwa „ułan"?
Piotr Jaźwiński: Pochodzi od nazwiska pułkownika Aleksandra Ułana. Oddziały tatarskie pod jego dowództwem służyły w armii króla Augusta II w XVIII wieku. Ale etos ułański wykształcił się w okresie napoleońskim i właściwie dopiero wtedy ułani weszli do historii polskiej i europejskiej kawalerii.
Potem jednak były zabory. Czy ułani zniknęli i odrodzili się dopiero w II RP?
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości z pułków tradycyjnych przetrwał tylko 1. Pułk Ułanów Austriackich, który potem stał się 8. Pułkiem Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego. Wszystkie pułki kawaleryjskie w czasach XX-lecia międzywojennego stworzyli od nowa oficerowie służący wcześniej w kawalerii austro- -węgierskiej i rosyjskiej, w niewielkim stopniu w pruskiej. Nawiązywały one oczywiście do pułków istniejących w okresie napoleońskim i powstania listopadowego.
Czym charakteryzowali się ułani?
W XIX wieku mieli charakterystyczne nakrycie głowy – czako ułańskie, spodnie z lampasami w barwach pułku, a także specjalną kurtkę ułankę. Na wzór polskich ułanów część umundurowania przejęli kawalerzyści brytyjscy, francuscy czy pruscy. Proporce przy lancach Brytyjczyków były amarantowe, tak jak przy lancach polskich.