Biały Dom ma 132 pokoje i 35 łazienek. Turyści zwiedzający Biały Dom są zazwyczaj oprowadzani jedynie po pierwszym piętrze. Całe drugie piętro jest mieszkaniem pierwszej rodziny Ameryki, podzielonym na część zachodnią dla prezydenta i wschodnią dla pierwszej damy. Podobnie podzielone są tzw. skrzydła Białego Domu. Zachodnie jest miejscem pracy prezydenta, a wschodnie należy do sztabu pierwszej damy.
Część mieszkalna składa się z 14 pokojów oraz korytarzy umeblowanych jak salony. Najczęściej jednak prezydent z małżonką odpoczywają w prowadzącym do kuchni West Sitting Hall. To jedno z nielicznych pomieszczeń, do których nie wchodzą nawet chroniący prezydencką rodzinę agenci Secret Service. Tam po całym dniu pracy prezydent znowu czuje się zwykłym człowiekiem.
Czytaj więcej
Amerykańską tradycją stało się, że po najważniejszych dla losów narodu wojnach na prezydenta wybierano generała, który w czasie konfliktu zbrojnego dowodził armią. Tak też się stało po zakończeniu II wojny światowej. Prezydentem został naczelny dowódca sił sojuszniczych w Europie Dwight D. Eisenhower.
Tajemniczy podziemny kompleks pod Białym Domem
Największe zainteresowanie łowców sensacji budzi jednak kompleks podziemny pod Białym Domem. Z oczywistych powodów jego struktura nie jest znana opinii publicznej. Wiadomo jedynie, że najważniejszym pomieszczeniem w tym kompleksie jest pokój dowodzenia (White House Situation Room), podzielony na salę konferencyjną oraz pokój komunikacji z Pentagonem i amerykańskimi służbami wywiadowczymi.
Czy jest to tylko jedno z wielu pomieszczeń tego kompleksu? Być może tak. Podziemia pod 1600 Pennsylvania Avenue są nieustannym przedmiotem spekulacji. Co się tam kryje? Okazuje się jednak, że niektóre tajemnice są trochę naciągane. Łowcy sensacji będą zapewne nieco rozczarowani, słysząc, że o podziemiach Białego Domu można przeczytać w niemal każdych waszyngtońskich przewodnikach. Pierwsze tunele pod Białym Domem zostały bowiem jawnie i oficjalnie zbudowane na polecenie prezydenta Harry’ego Trumana jeszcze na początku 1950 r. Tajemnicą poliszynela jest także, że jednym z nich jest tunel łączący Biały Dom z systemem waszyngtońskiego metra. Jednak czy nadal czeka tam specjalny pociąg, który w razie niemożności ewakuacji drogą lotniczą lub samochodem wywiezie prezydenta aż 160 km za Waszyngton? To pozostaje zagadką. Pewne jest natomiast, że system waszyngtońskiego metra łączy się z siecią pociągów podmiejskich stanu Maryland.