Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?

Każdy, kto jadąc do Waszyngtonu, spodziewa się ujrzeć monumentalną rezydencję najpotężniejszego człowieka na świecie, jest zawiedziony jej rozmiarami.

Publikacja: 13.03.2025 21:00

Biały Dom

Biały Dom

Foto: Adobe Stock

Biały Dom ma 132 pokoje i 35 łazienek. Turyści zwiedzający Biały Dom są zazwyczaj oprowadzani jedynie po pierwszym piętrze. Całe drugie piętro jest mieszkaniem pierwszej rodziny Ameryki, podzielonym na część zachodnią dla prezydenta i wschodnią dla pierwszej damy. Podobnie podzielone są tzw. skrzydła Białego Domu. Zachodnie jest miejscem pracy prezydenta, a wschodnie należy do sztabu pierwszej damy.

Część mieszkalna składa się z 14 pokojów oraz korytarzy umeblowanych jak salony. Najczęściej jednak prezydent z małżonką odpoczywają w prowadzącym do kuchni West Sitting Hall. To jedno z nielicznych pomieszczeń, do których nie wchodzą nawet chroniący prezydencką rodzinę agenci Secret Service. Tam po całym dniu pracy prezydent znowu czuje się zwykłym człowiekiem.

Czytaj więcej

Bohater wojenny w Białym Domu. Dwight Eisenhower, część I

Tajemniczy podziemny kompleks pod Białym Domem

Największe zainteresowanie łowców sensacji budzi jednak kompleks podziemny pod Białym Domem. Z oczywistych powodów jego struktura nie jest znana opinii publicznej. Wiadomo jedynie, że najważniejszym pomieszczeniem w tym kompleksie jest pokój dowodzenia (White House Situation Room), podzielony na salę konferencyjną oraz pokój komunikacji z Pentagonem i amerykańskimi służbami wywiadowczymi.

Czy jest to tylko jedno z wielu pomieszczeń tego kompleksu? Być może tak. Podziemia pod 1600 Pennsylvania Avenue są nieustannym przedmiotem spekulacji. Co się tam kryje? Okazuje się jednak, że niektóre tajemnice są trochę naciągane. Łowcy sensacji będą zapewne nieco rozczarowani, słysząc, że o podziemiach Białego Domu można przeczytać w niemal każdych waszyngtońskich przewodnikach. Pierwsze tunele pod Białym Domem zostały bowiem jawnie i oficjalnie zbudowane na polecenie prezydenta Harry’ego Trumana jeszcze na początku 1950 r. Tajemnicą poliszynela jest także, że jednym z nich jest tunel łączący Biały Dom z systemem waszyngtońskiego metra. Jednak czy nadal czeka tam specjalny pociąg, który w razie niemożności ewakuacji drogą lotniczą lub samochodem wywiezie prezydenta aż 160 km za Waszyngton? To pozostaje zagadką. Pewne jest natomiast, że system waszyngtońskiego metra łączy się z siecią pociągów podmiejskich stanu Maryland.

Podczas zwiedzania Białego Domu można spotkać prezydenta USA

Zdumiewa, że wysocy rangą członkowie administracji rządzącej najbogatszym i jednym z największych terytorialnie państw świata są upychani w maleńkich pokoikach.

Biały Dom rozpala wyobraźnię filmowców. W filmach i serialach typu political fiction jest ukazywany jako tętniące życiem centrum, świetnie skomputeryzowane i znakomicie wyposażone. W rzeczywistości to mieszanka starego dworu z dość niewygodnym, małym biurowcem, w którym oddzielny gabinet jest na wagę złota. Zdumiewa, że wysocy rangą członkowie administracji rządzącej najbogatszym i jednym z największych terytorialnie państw świata są upychani w maleńkich pokoikach, a niekiedy wręcz we współdzielonych przestrzeniach. Pracy nie ułatwiają wycieczki oprowadzane już od 8.30 do późnych godzin popołudniowych – od wtorku do soboty. Bywa, że goście zwiedzający pierwszy dom Ameryki natykają się na korytarzach na najważniejsze osoby w państwie. Niektórzy szczęśliwcy mają okazję zobaczyć nawet samego prezydenta lub wiceprezydenta. Jest to jednak już coraz rzadsze, ponieważ po 11 września 2001 r. wprowadzono wiele restrykcyjnych ograniczeń służących zwiększeniu bezpieczeństwa głowy państwa.

W Białym Domu byłem kilka razy. Za każdym razem, kiedy przekraczałem próg tego miejsca, odczuwałem mieszaninę fascynacji i rozczarowania. Pierwsze uczucie wynika z mojego szczególnego zainteresowania amerykańską historią i kulturą. Drugie – z rozmiarów prezydenckiej rezydencji. Zwiedzanie tego miejsca trwa krótko. Biały Dom wydaje się jedynie skromną imitacją europejskich pałaców. Gabinet Owalny zdumiewa rozmiarami i prostotą urządzenia. Ale kto zna historię tego miejsca, dostrzeże wiele ciekawych szczegółów.

Czytaj więcej

Sprzedawca krawatów w Białym Domu. Harry Truman, część I

Ja zawsze czekałem, żeby zobaczyć jeden niepozorny obraz. To kopia portretu pierwszego prezydenta USA Jerzego Waszyngtona autorstwa Gilberta Stuarta, na którą większość zwiedzających rzuca okiem, przechodząc przez Pokój Wschodni. A przecież to jedyna pamiątka po spalonym przez Brytyjczyków w 1814 r. pierwszym Białym Domu, którego budowę rozpoczęto jeszcze w czasach prezydenta Waszyngtona. Tylko ten obraz zachował się ze wszystkich przedmiotów znajdujących się w tamtej prezydenckiej rezydencji.

Który prezydent USA jako pierwszy zamieszkał w Białym Domu?

Od 1790 do 1800 r. Filadelfia była stolicą USA. W tym czasie dopiero budowano miasto Waszyngton. Prezydent rezydował w tzw. Domu Prezydenckim w Filadelfii (znajduje się zaledwie o kilkadziesiąt metrów na północ od Pennsylvania State House, obecnie znanego jako Independence Hall). Budynek zbudowała w 1767 r. zamożna wdowa Mary Masters. W latach 1777–1778 był on kwaterą główną generała Williama Howe’a, dowódcy armii brytyjskiej. Od 1790 do 1797 roku stanowił siedzibę prezydenta Jerzego Waszyngtona. John Adams wprowadził się tam 21 marca 1797 r. i rezydował z rodziną do 30 maja 1800 r. Później, kiedy zamieszkał w Białym Domu, jego żona była tak rozczarowana prowincjonalnym charakterem Waszyngtonu, że błagała męża o powrót do Filadelfii. John Adams wypełnił jednak wolę swojego poprzednika i jako pierwszy prezydent wytrzymał do końca swojej kadencji w tym położonym wśród pastwisk i na całkowitym odludziu, nieogrodzonym i praktycznie niestrzeżonym dworku, który do końca XIX stulecia formalnie nazywano Executive Mansion. Dopiero w 1901 r. budynek ten oficjalnie nazwał Białym Domem prezydent USA Theodore Roosevelt. I on jako pierwszy wprowadził w nim podstawowe zasady bezpieczeństwa, aby nikt z ulicy nie mógł wejść i zawracać prezydentowi głowy.

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Historia
Krwawe idy marcowe. Jak przebiegał zamach na Cezara?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń