Indyjski prawnik, Satish Jakhu z kancelarii Rubric Lois King zapowiada, że pozywający brytyjską monarchię będą domagali się zwrotu diamentu przed brytyjskim sądem przekonując, że został on skradziony przez brytyjskie władze. Niewykluczone, że sprawa trafi też do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Kancelaria nie odpowiedziała na pytania AFP dotyczące ewentualnego pozwu.
David de Souza, jeden z inicjatorów walki o odzyskanie diamentu przekonuje, że "to jedna z wielu rzeczy zabranych Indiom". Z kolei aktorka z Bollywood Bhumicka Singh podkreśla, że diament "jest częścią historii i kultury Indii i powinien być temu krajowi zwrócony".
Diament trafił do królowej Wiktorii w 1850 roku po zwycięskiej dla brytyjskiego imperium wojnie z Sikhami. Dzięki zwycięstwu brytyjska korona zyskała kontrolę nad Pendżabem. 105-karatowy diament jest wart ok. 150 milionów dolarów. Umieszczono go w brytyjskiej koronie królewskiej.
Zgodnie z tradycją diament, którego nazwa oznacza "Góra światła" może być noszony tylko przez królową, ponieważ przynosi pecha każdemu mężczyźnie.