Orić został przekazany przez bośniacką straż graniczną do prokuratury 26 czerwca i osadzony w areszcie śledczym. Zatrzymanie Oricia w Szwajcarii nastąpiło na wniosek Serbii 10 czerwca i wywołało sprzeciw Bośni i Hercegowiny, zagrażając przebiegowi obchodów 20. rocznicy Masakry w
Srebrenicy. Co ciekawe, władze szwajcarskie zdecydowały o ekstradycji Oricia, ale do Bośni.
Blisko dwa tygodnie temu Międzynarodowy Trybunał w Hadze odrzucił wniosek adwokatów Nasera Oricia o wstrzymanie postępowania przed sądem w Sarajewie. Pod koniec listopada Lejla Covic poinformowała, że w sprawie Oricia uruchomiony został mechanizm ONZ dla Międzynarodowego Trybunału w Hadze. Polega on na wstrzymaniu postępowania w sądzie krajowym w sytuacji, gdy zarzuty o zbrodnie wojenne zostały oddalone na forum międzynarodowym.
Zdaniem obrońców, Orić został już w 2008 roku uniewinniony od zarzutów popełnienia zbrodni wojennych.
W tym samym czasie w Hadze, obrona Ratko Mladicia powołuje kolejnych świadków. Zeznając w ostatnią środę, biegły Dusan Pavlovic starał się udowodnić, iż tysiące Bośniaków ze Srebrenicy zginęło w zasadzce sił bośniackich Serbów, a nie w zorganizowanym mordzie.
Warto zauważyć, że były to już kolejne zeznania, dające mocne wsparcie obrońcom Ratko Mladicia przed trybunałem haskim. Były dowódca armii bośniackich Serbów jest sądzony za ludobójstwo w Srebrenicy, podczas okupacji miasta w lipcu 1995 roku oraz ostrzał Sarajewa.