11 lat temu, w 60. rocznicę śmierci despoty, Rosjanie odtajnili dokumenty, które miały ponad wszelką wątpliwość potwierdzać, że przyczyną jego zgonu były jedynie poważne problemy zdrowotne i hulaszczy tryb życia. Historycy zachodni przyjęli te „rewelacje” z dużym dystansem. W końcu 11 stron dokumentów opisujących przyczyny śmierci sowieckiego „pacjenta numer jeden” powstało jako rezultat sekcji zwłok przeprowadzonej kilka godzin po śmierci Stalina 5 marca 1953 r. Kto wówczas ośmieliłby się napisać, że dyktator został uduszony lub otruty przez członków najwyższego kierownictwa państwa radzieckiego?