Na kolacji u Stalina. Po libacji niektórzy już nie wracali do domów

Po swoich 70. urodzinach Stalin wyraźnie zaczął odczuwać zmiany zdrowotne. Zapewne za namową córki Swietłany postanowił nieco zwolnić tempo pracy.

Publikacja: 01.03.2024 03:00

Stalin, jak przystało na Gruzina, lubił nocne przyjęcia z dużą ilością alkoholu i jedzenia. Ale on s

Stalin, jak przystało na Gruzina, lubił nocne przyjęcia z dużą ilością alkoholu i jedzenia. Ale on sam pił tylko stosunkowo słabe gruzińskie wina i prawie nigdy nie widziano go poważnie pijanego

Foto: Library of Congress

 Długo spał za dnia, zjawiał się w swoim gabinecie na Kremlu dopiero późnym popołudniem, a czasem nawet po ósmej wieczorem. Pobieżnie czytał akta, coraz częściej przy tym ziewając. Dopiero bardzo późnym wieczorem odzyskiwał wigor i zwoływał na nocne seanse filmowe do przerobionej na kino sali teatralnej Kremla członków Biura Politycznego, prezydium Komitetu Centralnego, ministrów i wyższych rangą wojskowych.

W czasie tych projekcji nie mówiono o polityce. „Stalin zwłaszcza cenił westerny – wspominał po latach Nikita Chruszczow. – Kiedy film się kończył, Stalin przeważnie proponował: »Teraz coś zjemy, nieprawdaż?«. My jednak wcale nie byliśmy głodni. Była już pierwsza lub druga w nocy – pora, by kłaść się spać, następnego dnia przecież musieliśmy pracować. On jednak w ogóle na to nie zwracał uwagi. Każdy z nas kłamał i mówił, że jest głodny”.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”
Historia
Metro, czyli dzieje rozwoju komunikacji miejskiej Część II