Jak nauczyliśmy maszyny liczyć i myśleć za nas? Część 46: Jak 20 uczonych w osiem tygodni zrewolucjonizowało relacje ludzi i maszyn

W poprzednim odcinku tego cyklu felietonów opisałem genialną i tragiczną postać Alana Turinga, wspominając o jego prekursorskich pracach, które zapoczątkowały sztuczną inteligencję. Test Turinga jest poważany do dziś. Ale prawdziwy początek sztucznej inteligencji miał miejsce gdzie indziej.

Publikacja: 11.05.2023 21:00

Sztuczna inteligencja miała konkretne miejsce i czas narodzin, a także swoich „ojców założycieli”

Sztuczna inteligencja miała konkretne miejsce i czas narodzin, a także swoich „ojców założycieli”

Foto: shutterstock

Tytuł tego felietonu sugeruje, że powstanie sztucznej inteligencji było wydarzeniem rewolucyjnym. Z dzisiejszej perspektywy może się to wydawać nieco przesadne, bo w ciągu ponad 70 lat obcowania z komputerami przyzwyczailiśmy się do tego, że maszyna może być partnerem człowieka przy wykonywaniu wielu zadań, dlatego traktujemy to jako coś oczywistego. Tymczasem w latach 50. XX wieku ludzie uważali maszyny wyłącznie za narzędzia do osiągania określonych celów. Samochód służył do jeżdżenia, a komputer do liczenia – i większość użytkowników nie oczekiwała nic więcej.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Historia
D-Day. Jak Hitler zareagował na wieść, że rozpoczęło się lądowanie w Normandii
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Historia
Przypadki szalonego Kambyzesa II
Historia
Paweł Łepkowski: Spór o naturę Jezusa
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Do odnalezienia drugi dół śmierci
Historia
Paweł Łepkowski: „Największy wybuch radości!”