Rz: PiS i Platforma chcą zmniejszyć liczbę sklepów monopolowych. W Polsce jeden sklep przypada na 265 osób. To lepiej niż w PRL, gdy jeden monopolowy przypadał na 631 osób, a już wtedy przodowaliśmy pod tym względem w Europie.
Krzysztof Kosiński: Za komuny piło się jednak inaczej niż dzisiaj. Ponad 70 proc. wypijanego alkoholu to była czysta wódka. Piwo w większych ilościach zaczęto pić dopiero w latach 90. W PRL łącznie pito więcej i dużo większe dawki naraz, wedle wzorca „przynajmniej ćwiartka na głowę". Pito bez okazji i bardzo często w pracy, co było dość poważnym problemem społecznym, ale także i gospodarczym, bo przynosiło rosnące straty w produkcji. Dlatego w 1982 roku zdecydowano się wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu przed godziną 13.