IPN szuka ludzi Bartka

IPN poszukuje miejsca, gdzie potajemnie zostali pochowani żołnierze NSZ zamordowani przez UB.

Aktualizacja: 14.03.2016 20:01 Publikacja: 13.03.2016 17:59

Badania prowadzi zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Na miejscu jego ekipa na Łączce na warszawskich

Badania prowadzi zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Na miejscu jego ekipa na Łączce na warszawskich Powązkach

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Prace poszukiwawcze prowadzone są na dawnym lotnisku wojskowym w Starym Grodkowie na Opolszczyźnie przez zespół kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka z IPN.

W skład grupy wchodzą specjaliści z Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu.

158 ofiar

– Wspierają nas saperzy z 1. pułku w Brzegu, dlatego że na terenie tym mogą znajdować się niewypały. Prace prowadzone są w kilku miejscach. Potrwają do końca tygodnia – mówi nam prof. Krzysztof Szwagrzyk.

Naukowcy poszukują miejsca tajnego pochówku grupy ok. 50 żołnierzy z oddziału NSZ kpt. Henryka Flamego ps. Bartek. – Szczątków na razie nie znaleźliśmy. Odnaleźliśmy fragmenty mundurów, butów żołnierskich, polską przedwojenną monetę, krzyż harcerski – opisuje profesor.

Do oddziału NSZ kpt. Henryka Flamego, ps. Bartek, który po wojnie operował na Śląsku Cieszyńskim, latem 1946 r. przeniknął agent UB Henryk Wendrowski ps. Lawina. Podszywając się pod przełożonego „Bartka" z dowództwa NSZ w Gliwicach, nakłonił partyzantów do wyjazdu do Europy Zachodniej, by ratować się przed aresztowaniami ze strony UB.

Partyzanci ewakuowali się ciężarówkami we wrześniu 1946 r. w kilku grupach. Pierwszy nocleg mieli zaplanowany na Opolszczyźnie. Okazało się jednak, że wszystko odbywało się pod kontrolą UB. Żołnierze „Bartka" zostali wymordowani w okolicach miejscowości Grodków, Łambinowice i Barut pod Strzelcami Opolskimi. M.in. wysadzono dom, w którym spali. Poszukiwania miejsca spoczynku tych żołnierzy prowadzone są od kilku lat.

Do dzisiaj nie udało się odnaleźć mogił, w których spoczywa co najmniej 158 ofiar.

Warszawa i Sztum...

– W tym roku będziemy także kontynuowali prace w Warszawie na Łączce oraz na Cmentarzu Bródnowskim. Będziemy także w Sztumie – dodaje Krzysztof Szwagrzyk.

Już w poprzednim roku naukowcy prowadzili w tym mieście prace na terenie należącym w latach 40. do Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Celem jest odnalezienie miejsca pochówku poległego w czerwcu 1946 r. ppor. Zdzisława Badochy, ps. Żelazny – dowódcy 2. szwadronu 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Łupaszki, a także innych żołnierzy z jego oddziału.

Naukowcy sprawdzili na razie ok. 40 proc. terenu, który należał niegdyś do Urzędu Bezpieczeństwa.

...Lublin, Gdańsk, Katowice i Rzeszów

Zespół Szwagrzyka planuje też prace w Lublinie, Gdańsku (na Cmentarzu Garnizonowym, gdzie jesienią 2014 r. zostały znalezione szczątki Danuty Siedzikówny „Inki", a także najpewniej Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk) oraz w Katowicach. W stolicy Śląska naukowcy IPN chcą sprawdzić kilka miejsc na cmentarzach, gdzie mogły być chowane ofiary zbrodni sądowych.

Pracownicy samodzielnego zespołu poszukiwawczego IPN planują też prace w Rzeszowie i najbliższych okolicach. Już we wrześniu 2015 r. poszukiwali miejsc, gdzie mogą znajdować się groby ofiar zbrodni komunistycznych. Prowadzone były m.in. na terenie rzeszowskiego zamku (w czasie wojny była tam katownia gestapo, potem zaś NKWD i UB).

Przeszukają też teren lasów w okolicach miejscowości Trzebuska, gdzie latem i jesienią 1944 r. funkcjonował obóz NKWD.

W jednym z budynków urzędował Trybunał Wojenny I Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej.

W obozie więziono głównie Polaków, wśród nich żołnierzy AK i Narodowej Organizacji Wojskowej, ale także m.in. współpracujących z Niemcami żołnierzy rosyjskich oraz Ukraińców z dywizji SS Galizien. Historycy IPN szacują, że przez obóz ten przeszło 2,5 tys. osób.

Egzekucje odbywały się w oddalonej o ok. 3 km miejscowości Turza.

Ofiary miały być zabijane strzałem w tył głowy lub przez przecięcie tętnic i żył na szyi. Nie wiadomo, ilu zostało zamordowanych.

W 1990 r. w odkrytych tam grobach znaleziono szczątki 17 osób, udało się zidentyfikować trzech żołnierzy Armii Krajowej z placówki w Ropczycach.

Historia
Wołyń, nasz problem. To test sprawczości państwa polskiego
Historia
Ekshumacje w Puźnikach. Po raz pierwszy wykorzystamy nowe narzędzie genetyczne
Historia
Testament Bolesława Krzywoustego, czyli rozbicie dzielnicowe
Historia
Fridtjof Nansen i Roald Amundsen. Wikingowie XIX wieku
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Historia
Amazonka odkryła swoją tajemnicę