Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.06.2025 20:17 Publikacja: 30.03.2023 22:00
Prezydent Stanów Zjednoczonych Lyndon B. Johnson dekoruje medalami amerykańskich żołnierzy podczas wizyty w Wietnamie w 1966 r.
Foto: LBJ Library/Yoichi Okamoto /JJARichardson/wikipedia/domena publiczna
Za taki uważam oświadczenie wygłoszone 55 lat temu przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Lyndona B. Johnsona. 31 marca 1968 r. zaskoczył wszystkich przyjaciół, zwolenników i cały naród, kończąc przemówienie telewizyjne oświadczeniem, że nie będzie się ubiegał i nie zaakceptuje nominacji swojej partii na kolejną kadencję prezydencką. Paradoksalnie następnego dnia poparcie prezydenta wzrosło z 36 do 49 proc., dając mu wysokie szanse na zwycięstwo wyborcze.
Martwa armia Kambyzesa II, zaginiona gdzieś na egipskiej Pustyni Zachodniej. I jej lustrzane odbicie – powtarzan...
Żyjący na przełomie IV i V w. Sokrates Scholastyk, grecki historyk Kościoła starożytnego, wspomina w swojej wiel...
W Puźnikach na Ukrainie naukowcy odnaleźli szczątki 42 osób, najpewniej to nie wszystkie ofiary UPA. Instytut Pa...
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas