Reklama

Mogiła po złej stronie granicy

Wkrótce minie kolejna rocznica mordu na Polakach ze wsi Worochta na dzisiejszej Ukrainie. Ciała ofiar wciąż leżą w zwykłych dołach w pasie granicznym.

Publikacja: 23.03.2016 19:01

Zbrodnia wołyńska

Zbrodnia wołyńska

Foto: Archiwum

Śledztwo w sprawie zbrodni z 1944 r. prowadzi wrocławski oddział IPN. Nie może jednak zbadać miejsca pochówku ofiar, Ukraińcy też tego nie robią. Z informacji Instytutu wynika, że strona ukraińska nie przeprowadziła np. ekshumacji, aby ustalić dokładną liczbę zabitych i przyczyny ich śmierci.

Worochta w czasach II Rzeczypospolitej należała do gminy Bełz w powiecie sokalskim w województwie lwowskim. Była to duża wieś z kościołem, cerkwią i folwarkiem.

Do tragedii doszło w Wielki Piątek 6 kwietnia 1944 r. W folwarku zastrzelono co najmniej 30 Polaków. Po egzekucji oprawcy zepchnęli ciała do przygotowanego wcześniej dołu. Zdaniem świadków najmłodsza ofiara miała zaledwie rok.

– W wyniku zbrodni zginęli polscy mieszkańcy Worochty. Sprawcy to prawdopodobnie członkowie ukraińskich organizacji nacjonalistycznych, którym mogli udzielać pomocy niektórzy Ukraińcy mieszkający w tej miejscowości – opisuje „Rzeczpospolitej" Dorota Cebrat, szefowa pionu śledczego wrocławskiego oddziału IPN. Dodaje, że ustalono to na podstawie zeznań świadków, materiałów archiwalnych, a także publikacji opartych na relacjach bezpośrednich uczestników zdarzeń.

Część ofiar pochowano na cmentarzu w pobliskim Tarnoszynie (w tej wsi w czasie wojny funkcjonariusze ukraińskiej policji i członkowie UPA też dokonywali mordów na Polakach).

Reklama
Reklama

Po wojnie Worochta weszła w skład powiatu hrubieszowskiego i znajdowała się w granicach Polski. Jednak w 1951 r. wraz z większą częścią gminy Bełz przyłączono ją do ukraińskiej sowieckiej republiki wchodzącej w skład ZSRR. Mieszkańców przesiedlono na ziemie zachodnie i północne Polski.

Dziwnie wyglądało wytyczanie tego odcinka granicy. Zmiana lokalizacji pasa granicznego odbyła się w ostatniej chwili, gdy w innym miejscu wycięto już las. Niektórzy mieszkańcy okolicy podejrzewają, że celem korekty było zamaskowanie miejsca zbrodni. Jednak jak zapewnia nas Dorota Cebrat, w czasie śledztwa „nie ujawniono jakichkolwiek danych pozwalających na przyjęcie, że przeprowadzona na podstawie umowy z dnia 15 lutego 1951 r. tzw. zamiana odcinków terytoriów państwowych miała jakikolwiek związek z opisaną zbrodnią".

Dzisiaj po wsi nie ma już śladu. W pasie granicznym po ukraińskiej stronie pozostała masowa mogiła. Dopiero w 1994 r. rodzinom ofiar udało się postawić tam drewniane krzyże. Od tamtego czasu kilka razy dla miejscowych otwierane było tymczasowe przejście graniczne, aby mogli odwiedzić mogiłę i ją uporządkować.

Śledztwo dotyczące zbrodni w Worochcie prowadzone jest w ramach szerszego postępowania, które dotyczy zbrodni ludobójstwa dokonanych przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w latach 1942–1945 w powiatach Rawa Ruska, województwo lwowskie, i Tomaszów Lubelski.

Obejmuje ono m.in. mord w Niemirowie Zdroju, gdzie w listopadzie 1942 r. nacjonaliści zamordowali 17 Polaków ukrywających się w domu ukraińskiego sąsiada. Pozostali mieszkańcy wsi, którzy przeżyli napad, ukryli się w kościele, na polecenie władz niemieckich zostali oni przewiezieni do Rawy Ruskiej, a następnie do centralnej Polski.

Śledztwo obejmuje też m.in. zabójstwo z 15 października 1943 r. w Stajach. Ukraińcy wyprowadzili na łąkę i zastrzelili dziewięciu Polaków.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama