Aktualizacja: 10.12.2020 15:46 Publikacja: 10.12.2020 21:00
Amerykanin Lawrence E. Page i Rosjanin Sergey Brin, założyciele Google’a, pozują w serwerowni firmy w Mountain View
Foto: Kim Kulish/Corbis/Getty Images
Pomysł stworzenia narzędzia, które pomoże ludziom w odnajdywaniu potrzebnych informacji w gąszczu powiązanych hipertekstowo (przez odnośniki) stronic internetowych, wyszedł od dwóch doktorantów słynnego Uniwersytetu Stanforda. Byli to Amerykanin Lawrence E. Page oraz Rosjanin Sergey Brin. Obaj młodzi ludzie wymyślili narzędzie informatyczne, które automatycznie (ale według bardzo dobrze przemyślanych reguł) nadawało stronom w internecie wartości liczbowe będące miarami ich jakości. Stworzony algorytm na początku nazwali BackRub, ponieważ jego działanie opierało się na zliczaniu tak zwanych backlinks, czyli połączeń („linków”) do ocenianej strony od innych stron internetowych. Zasada była prosta, ale okazała się genialna: analizowana strona WWW powinna być uznana za tym ważniejszą, im więcej innych stron korzysta z jej zawartości.
Na aukcji, która odbędzie się 6 marca, na sprzedaż zostanie wystawiona unikalna pamiątka ostatniego króla Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W tym roku odnawiane będą zabytki cmentarza Stara Rossa w Wilnie. Towarzyszyć im będzie pochówek bojowników Armii Krajowej, których szczątki odnaleźli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej.
W tym roku powinny się zakończyć prace nad nowym obiektem wystawienniczo-edukacyjnym, który znajduje się na terenie muzeum w Treblince, gdzie Niemcy zgładzili kilkaset tysięcy Żydów.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Tesla traci na wartości, a jej sprzedaż w Europie i Chinach gwałtownie spada. Polski rząd planuje opodatkowanie gigantów technologicznych, takich jak Google i Meta, co może mieć wpływ na krajowy rynek cyfrowy. Tymczasem Donald Trump przygotowuje spotkanie z Xi Jinpingiem, które może wpłynąć na globalną politykę handlową.
Konsekwencje wprowadzenia podatku cyfrowego, który objąłby m.in. takich gigantów jak Meta i Google, mogą być dla nas bolesne – ostrzega szef izby zrzeszającej polskie firmy AI. Sprawdziliśmy jednak, ile dziś big techy płacą nad Wisłą.
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ogłosił, że podległy mu resort w ciągu najbliższych miesięcy przedstawi koncepcję opodatkowania przychodów lub zysków big techów działających w naszym kraju.
Obecna polityka PiS i Karola Nawrockiego wobec Ukrainy i bezkrytyczne podejście do Donalda Trumpa, który dokonuje resetu z Rosją, stoją w sprzeczności do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Znamienne, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie domaga się od Trumpa wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Z badań wynika, że młodzi Niemcy nie wymieniają Polaków wśród ofiar drugiej wojny światowej. Czy zmieni to pomnik w Berlinie? Niemiecka opinia publiczna jest podzielona. Ale nigdy wcześniej nie było tak dużej szansy, by pomnik rzeczywiście stanął – na razie w tymczasowej formie. A co potem?
Ośrodka Karta, który powstał w czasach PRL, a w jego zasobach są unikalne archiwa, apeluje o wsparcie. Można kupować książki wydane przez tą fundację lub przekazać 1,5 proc. podatku.
Na zlecenie Prokuratury Krajowej funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej dokonali w piątek przeszukań trzech mieszkań w Polsce, w tym warszawskiego mieszkania u byłego członka podkomisji smoleńskiej Glenna Jørgensena i jego żony dziennikarki Ewy S.
Ich zadaniem pod okupacją było zorganizować sieć komunikacji z Polakami wywiezionymi do Niemiec – jeńcami i przymusowymi robotnikami. I zrobiły to. Ryzykowały wszystko.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas