Aktualizacja: 22.11.2024 01:09 Publikacja: 01.12.2022 21:00
Rozegrany 3 lipca 1974 r. we Frankfurcie nad Menem mecz Polska–RFN przeszedł do historii futbolu jako „mecz na wodzie”. Murawa przypominała bajoro. Warunki były skandaliczne
Foto: PAP/Newscom/ ROGER PARKER FOTOSPORTS INT'L
Ale pamiętajmy, że zmiana jakościowa nie nastąpiła od razu w 1970 r., kiedy przed Mistrzostwami Świata w Meksyku PZPN zaproponował trenerowi warszawskiej Legii Kazimierzowi Górskiemu poprowadzenie kadry narodowej w miejsce Ryszarda Koncewicza. Przeobrażenie słabej reprezentacji Polski w medalowe Orły Górskiego było procesem ewolucyjnym. Najważniejszą cechą Górskiego była nadzwyczajna pokora. Przecież jeszcze 10 października 1971 r. na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie nasza reprezentacja boleśnie przegrała mecz z reprezentacją RFN. Wtedy honor naszej drużyny uratował tylko jedną bramką Robert Gadocha. Ale Górski wcale się tym nie załamał. Natychmiast wyciągnął wnioski i dokonał istotnych zmian w zespole. Z kadry narodowej odszedł zasłużony stoper Górnika Zabrze Stanisław Oślizło, a grający w klubowych barwach Legii Warszawa Jan Tomaszewski został na półtora roku odsunięty od spotkań. Musiała to być słuszna decyzja, bo kiedy wrócił do obrony polskiej bramki, był już niezastąpiony.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„Wspólnota stołu to ponadczasowa wartość, której ogromne znaczenie dla jedności nie tylko rodziny, ale i całego społeczeństwa, dostrzegali nasi przodkowie” – mówi pisarz Andrzej Fiedoruk, autor książki „Jak dawniej jadano”.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) zatrzymali Tomasza K, członka Klubu Wybitnego Reprezentanta, uczestnika piłkarskich mistrzostw świata w Korei Południowej i Japonii w 2002 roku.
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
Zespół śledczy badający nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej wszczął pięć śledztw i przejął dwa - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Dotyczą one m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez byłego szefa podkomisji i byłego ministra obrony narodowej, posła PiS Antoniego Macierewicza.
Po zakończeniu fazy grupowej Ligi Narodów znany jest już podział na koszyki przed losowaniem eliminacji Mistrzostw Świata 2026. Ceremonia odbędzie się 13 grudnia w Zurychu.
Liberałowie zza oceanu twierdzą, że sowiecki wywiad nigdy nie zbudował V kolumny wśród amerykańskich elit. Trwające do dziś próby dyskredytowania komisji parlamentarnej senatora Josepha McCarthy’ego dowodzą jednak czegoś kompletnie odwrotnego.
Zakończyła się faza grupowa czwartej edycji Ligi Narodów. W przyszłym roku odbędzie się faza pucharowa i baraże o utrzymanie w dywizjach. Już bez reprezentacji Polski.
Już 32 lata temu na własnej skórze się przekonałem, do czego jest zdolny Antoni Macierewicz i nic więcej zdziwić mnie nie może. Zjechał pan Antoni do Nowego Jorku, gdzie byłem od dwóch lat konsulem generalnym, i wygłosił osobliwy odczyt w szacownym Instytucie Józefa Piłsudskiego.
Coś się skończyło, więc można to ocenić bez posądzeń o sypanie piachu w tryby. Jakie tryby? W tej reprezentacji nic nie trybi od dawna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas