Reklama

„Łupaszkę” pożegnamy z honorami

Szendzielarza na cmentarz odprowadzą kawalerzyści. Niebawem nastąpi pochówek dwójki jego podwładnych: „Inki" i „Zagończyka".

Aktualizacja: 21.04.2016 09:09 Publikacja: 20.04.2016 18:10

Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” na zdjęciu zrobionym po wojnie na Podhalu, krótko przed aresztowanie

Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” na zdjęciu zrobionym po wojnie na Podhalu, krótko przed aresztowaniem

Foto: IPN

Pogrzeb Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki", legendarnego dowódcy V Wileńskiej Brygady AK, będzie miał charakter państwowy, zostanie przeprowadzony zgodnie z ceremoniałem wojskowym.

– Lawetę z trumną podpułkownika odprowadzi na cmentarz szwadron kawalerii – mówi „Rzeczpospolitej" Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki", która uczestniczy w organizacji pożegnania.

Pod koniec lutego szef resortu obrony narodowej Antoni Macierewicz awansował zmarłego oficera na stopień podpułkownika.

Uroczystości pogrzebowe Zygmunta Szendzielarza odbędą się w niedzielę 24 kwietnia w Warszawie. Tak wynika z porozumienia zawartego pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a Haliną Morawską, siostrzenicą oficera.

W uroczystościach weźmie udział m.in. prezydent Andrzej Duda.

Reklama
Reklama

Msza żałobna pod przewodnictwem biskupa polowego Józefa Guzdka rozpocznie się o godzinie 15 w kościele pw. św. Karola Boromeusza przy ul. Powązkowskiej 14.

Około godziny 16 kondukt wyruszy na Cmentarz Powązkowski w Warszawie. Poprzedzi go pododdział konny w barwach 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich, w którym przed wojną służył oficer. Na trumnie spowitej flagą, umieszczonej na lawecie będzie leżała rogatywka w błękitnych barwach tego pułku.

„Niech ta ostatnia droga będzie wspólnym hołdem Polaków złożonym ich bohaterskiemu obrońcy. Bądźmy tam, wtedy, razem" – apeluje na portalu społecznościowym Halina Morawska.

Ppłk Zygmunt Szendzielarz spocznie w grobie na Powązkach Wojskowych obok zmarłej w 2012 r. córki Barbary Szendzielarz. W miejscu tym wybudowany zostanie pomnik dowódcy.

Przed ceremonią w Warszawie uroczystości pożegnalne odbędą się w Łodzi. 21 kwietnia w Archikatedrze Łódzkiej o godz. 19 odbędzie się msza żałobna. Dzień później zostanie wystawiona trumna, przy której będą czuwać warty złożone z żołnierzy i harcerzy.

Będzie można wpisywać się do księgi kondolencyjnej. W sobotę 23 kwietnia trumna ze szczątkami „Łupaszki" zostanie wystawiona w kościele św. Krzyża w centrum Warszawy. Od godziny 10.30 do 19 będzie można pożegnać żołnierza. Przy trumnie staną warty honorowe.

Reklama
Reklama

Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka" był jedną z wielu ofiar komunistycznej bezpieki. W czasie wojny dowodził V Brygadą Wileńską AK walczącą z wojskami niemieckimi i litewskimi oraz sowiecką partyzantką. Po wojnie „Łupaszka" wraz ze swoimi towarzyszami broni kontynuował działalność niepodległościową na Pomorzu. Został aresztowany przez UB 30 czerwca 1948 r.

Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na wielokrotną karę śmierci. Wyrok został wykonany 8 lutego 1951 r. w więzieniu przy Rakowieckiej.

Jego szczątki potajemnie zostały pochowane na Cmentarzu Powązkowskim w kwaterze Ł. Zostały odnalezione dopiero w 2013 roku przez zespół naukowców IPN, którymi kieruje prof. Krzysztof Szwagrzyk. Identyfikacja została oparta na badaniach DNA.

Niebawem możemy się spodziewać uroczystych pochówków kolejnych odnalezionych w bezimiennych grobach bohaterów – podwładnych„Łupaszki": Danuty Siedzikówny „Inki" oraz ppor. Feliksa Selmanowicza „Zagończyka".

Szczątki Danuty Siedzikówny, legendarnej sanitariuszki i łączniczki z oddziału „Łupaszki", zidentyfikowano już rok temu. Do dzisiaj nie odbył się jednak jej pogrzeb. To dlatego, że bliscy „Inki" oraz znalezionego razem z nią w jednym grobie ppor. Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk uzgodnili, że pochówek obojga odbędzie się w jednym czasie. Zostaną pochowani na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku.

O ile tożsamość „Inki" już dawno została potwierdzona, o tyle w przypadku „Zagończyka" było to bardziej skomplikowane. Wynikało to z konieczności powtarzania badań DNA, bowiem jakość materiału porównawczego okazała się jednak zbyt słaba.

Reklama
Reklama

Z naszych informacji wynika, że IPN zna już wyniki tych badań. Nazwiska jego i pozostałych zidentyfikowanych osób zostaną ogłoszone w maju na specjalnej konferencji zorganizowanej w Kancelarii Prezydenta RP z udziałem głowy państwa. W tej chwili Instytut Pamięci Narodowej dopina szczegóły tej uroczystości.

Potem będzie ustalany termin pogrzebu „Inki" oraz „Zagończyka".

Siedzikówna i Selmanowicz służyli w odtworzonym po wojnie na Pomorzu przez „Łupaszkę" oddziale AK zwalczającym komunistów. Zostali aresztowani przez UB i 28 sierpnia 1946 r. stanęli przed plutonem egzekucyjnym. Po pierwszej salwie, oddanej z odległości 3 metrów, oboje jeszcze żyli. Dobił ich strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszek Sawicki.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama