Reklama

„Osieł Pana Boga nosieł”

W naszym kręgu kulturowym osioł nie ma dobrej opinii, symbolizuje bezdenną głupotę, matołectwo, próżniactwo. „Asinus asinorum in saecula saeculorum” (osioł nad osłami na wieki wieków) – wołali w staropolskich szkołach za „uczniowskim bałwanem” oprowadzanym po klasach z oślimi uszami na głowie. Osioł dardanelski to ktoś tak głupi, że już bardziej nie można.

Publikacja: 13.10.2022 21:00

„Osieł Pana Boga nosieł”

Foto: Stock Adobe

Ale to my tak uważamy, w kręgu kultury euroatlantyckiej. Wschód jest odmiennego zdania, zresztą ugruntowanego od tysiącleci. Stada biblijnego Hioba liczyły 500 oślic, nie licząc przychówku. Jakub, chcąc uśmierzyć gniew swego brata Ezawa, podarował mu 20 oślic i 10 oślątek. Oślą żuchwą, jako straszliwą bronią, wymachiwał na Filistynów Samson. A jednak my, uporczywie, pogardliwie nazywamy osła „koniem Pana Jezusa”. Nie mamy racji – osioł walnie przyczynił się do rozwoju cywilizacji, toteż naukowcy wreszcie zaczęli traktować go serio.

Osioł udomowiony (Equus asinus) w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju transportu i gospodarki prehistorycznych społeczności pasterskich. Pomimo długiego i produktywnego partnerstwa tego zwierzęcia i człowieka niewiele wiadomo o początkach tej historii. A zwłaszcza o wpływie, jakie wywarło udomowienie na morfologię osła. Dotychczas w zachodnich społeczeństwach przemysłowych mało kogo to obchodziło.

Tymczasem na świecie istnieją nie tylko industrialne społeczeństwa. Pokaźna część ludzkości to społeczeństwa (wręcz całe państwa!) niezaliczane do rozwiniętych, zwłaszcza w regionach o klimacie suchym. Można o nich powiedzieć bez przesady, aczkolwiek obrazowo, że cała ich ekonomia wciąż spoczywa na oślim grzbiecie.

Toteż nad Equus asinus pochylili się naukowcy z Centrum Antropologii i Genomiki Uniwersytetu Paul-Sabatier w Tuluzie we Francji. Zaczęli kojarzyć fakty: z doliny Nilu pochodzą ośle szkielety zdeformowane noszeniem ciężkich ładunków, kości te liczą 5 tys. lat. Podobne znaleziska sprzed 7–5 tys. lat pochodzą z Jemenu i Mezopotamii. Badacze z Tuluzy poddali analizie genom 207 osłów żyjących obecnie na całym świecie, szczątki 31 starożytnych udomowionych zwierząt oraz 15 dzikich. Wnioski zawarli w artykule opublikowanym na łamach pisma „Science”.

Okazało się, że do udomowienia doszło w rejonie Afryka Wschodnia – Kenia. Stało się to tylko jeden raz, nieco ponad 7 tys. lat temu, gdy Sahara stawała się obszarem suchym, a wkrótce miała się przekształcić w obszar pustynny. Czy ówcześni ludzie, w tamtym rejonie, potrzebowali osłów, aby przemieszczać się do strefy o korzystniejszym klimacie? Badacze z Tuluzy nie twierdzą tego kategorycznie, ale podkreślają zbieżność w czasie tych dwóch ewenementów. Analiza umożliwiła także prześledzenie wędrówki udomowionych osłów w czasie i przestrzeni, m.in. do Europy, do której trafiły z Lewantu około 4,5 tys. lat temu. Odkryto wiele linii genetycznych tych zwierząt.

Reklama
Reklama

Autorzy artykułu w „Science” podkreślają zasadniczą rolę, jaką odgrywały te zwierzęta w historii ludzkości. A być może będą odgrywały ponownie, osioł bowiem to gatunek przystosowany do klimatu suchego, a przecież tendencja do pustynnienia występuje obecnie na wielkich obszarach kuli ziemskiej.

A tak na marginesie: w pięknej książce prof. Jerzego Bralczyka „Zwierzyniec” (Agora 2019), ukazującej zwierzęta w naszej kulturze i w tkance języka, hasło „osioł” nie występuje. Szkoda. Dlatego, aby choć w części naprawić ten brak, pozwalam sobie zacytować Józefa Antoniego Birkenmajera (nieco dziś zapomnianego tłumacza, krytyka literackiego, poetę, a także uczestnika I wojny światowej oraz oficera rezerwy w chwili napaści Niemców na Polskę, który broniąc Warszawy, zginął 26 września 1939 r. na murach Cytadeli). Oto fragment jednego z jego wierszy („Osioł”), oddający istotę relacji dwóch gatunków ssaków – homo sapiens i Equus asinus:

„To, co tu przed wami stoi,

Jest to osioł, drodzy moi!

Osioł, już poważny wiekiem,

Nosi co dzień wiadra z mlekiem (...)

Reklama
Reklama

Choć pracuje nie na żarty,

Osioł bywa też uparty,

Ale – słuszna ta przygana

Bywa winą – złego pana!”.

Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Prawdziwa historia agentki Krystyny Skarbek. Nie była polską agentką
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama