Aktualizacja: 24.11.2024 22:12 Publikacja: 15.09.2022 21:00
W 1992 r. pałac Buckingham został udostępniony zwiedzającym. Rocznie jego komnaty podziwia ok. 50 tys. osób
Foto: David Steele/Shutterstock
Pałac Buckingham jest nazywany przez londyńczyków „domem królowej”. Ta nazwa nie nawiązuje jednak do Elżbiety II, niedawno zmarłej właścicielki pałacu, ale do ukochanej żony Jerzego III – królowej Charlotte.
Przez pierwsze 100 lat pałac Buckingham był traktowany przez londyńczyków jako duży dom. Król Jerzy III kupił ten budynek dla swojej żony, ponieważ z tego miejsca było niedaleko do pałacu św. Jakuba, który stanowił i nadal stanowi urzędową rezydencję królewską. W przestrzennych komnatach i rozległych ogrodach król i jego rodzina mogli się czuć swobodni i wolni od protokołu dworskiego. Dopiero w latach 20. XIX w. król Jerzy IV z pomocą architekta Johna Nasha przebudował rezydencję na neoklasycystyczny pałac królewski. W 1837 r. księżniczka Wiktoria udała się z pałacu Buckingham na swoją koronację, tym samym ustanawiając to miejsce oficjalną rezydencją królewską.
Kolaboracja jest słowem o wydźwięku wybitnie negatywnym. Kojarzona jest niemal wyłącznie ze zdradą. Jako wzór takiej haniebnej postawy stawia się państwo Vichy pod kierownictwem marszałka Philippe’a Pétaina i premiera Pierre’a Lavala.
Do trzech lat więzienia grozi mieszkańcowi Częstochowy, który zaprzeczał zbrodniom popełnionym przez Niemców w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau oraz na Majdanku.
Już opadł kurz po tegorocznej paraolimpiadzie w Paryżu, buchalterzy posegregowali medale według kolorów, obliczyli, jaki statystycznie nakład finansowy przypada na jeden medal, osłabło też zainteresowanie sekundami w wyścigach i centymetrami w rzutach. Można więc zachować się „niesportowo” i zadać pytanie: od jak dawna osoby niepełnosprawne traktowane są po ludzku?
W 1939 r. granica między walką prowadzoną przez regularne Wojsko Polskie a partyzantką tworzoną przez żołnierzy z rozbitych, odciętych bądź „zabłąkanych” oddziałów była bardzo płynna. Wojnę szarpaną przeciwko Niemcom rozpoczął nie tylko major Henryk Dobrzański „Hubal”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
85 lat temu, 26 października 1939 r., Hans Frank – minister bez teki w rządzie III Rzeszy i wyższy zarządca cywilny okupowanych ziem polskich przy naczelnym dowództwie Wehrmachtu na Wschodzie – proklamował tzw. Generalne Gubernatorstwo (GG).
Chorwacja dzięki pięknej i różnorodnej przyrodzie, wspaniałym zabytkom, kulturze i atrakcjom oferuje niezapomniane doświadczenia przez cały rok. Magiczna przedświąteczna atmosfera zimą, aktywności na świeżym powietrzu wiosną, błogi relaks latem czy delektowanie się bogactwem smaków jesienią, to tylko niektóre z wielu interesujących propozycji na ciekawe spędzenie czasu w Chorwacji.
Choć to z reguły straż miejska sama z siebie usuwa porzucone, stare i zniszczone samochody z ulic, to w Łodzi mieszkańcy zdecydowali, by miasto uprzątnęło wraki w ramach Budżetu Obywatelskiego 2025. Oznacza to, że straż miejska dostanie na ten cel dodatkowe pieniądze.
Program powrotu, po ponad 50 latach, Amerykanów na Księżyc notuje opóźnienia. Zapowiada się pasjonujące starcie z Chinami.
Mówią, że strach jest złym doradcą. Podpowiadają nam, byśmy uwolnili się wreszcie od historii Polski, bo przeszkadza nam ona spojrzeć na obecną sytuację, która przecież jest już zupełnie inna. Ale czy na pewno?
Elitarne grono dzieł sztuki, które sprzedano na aukcji za kwotę co najmniej 100 milionów dolarów, powiększyło się o kolejną pracę. Wszystko za sprawą licytacji w domu aukcyjnym Christie's.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną, która poświęcona była współpracy ich krajów.
Cybernetyczne ataki na banki skandynawskie dokonywane prawdopodobnie przez hakerów związanych z Rosją są największym zagrożeniem dla stabilizacji finansowej w regionie - stwierdził w wywiadzie dla Bloomberga nowy wiceprezes banku centralnego Danii, Ulrik Nodgaard.
Z przyczyn technicznych 50 proc. floty airbusów w Rosji zostało wyłączonych z eksploatacji. Największe są kłopoty z silnikami. Takie same ma także Wizz Air. Tyle, że Węgrzy mają dostęp do serwisowania. Rosjanie – nie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas