Już w 2020 r. na łamach „Rzeczpospolitej” wicepremier Piotr Gliński przypomniał, że Rosja do dzisiaj nie oddała Polsce dzieł sztuki zrabowanych w czasie wojny. Dodał, że Ministerstwo Kultury złożyło w Moskwie 20 wniosków o zwrot zabytków.
Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych, tłumaczy, że nie są teraz prowadzone rozmowy ze stroną rosyjską dotyczące roszczeń finansowych RP „powstałych w konsekwencji braku realizacji zobowiązań umownych oraz w wyniku szkód doznanych w trakcie wojny z lat 1919–1921, II wojny światowej oraz w okresie rządów komunistycznych”. I dodaje: „władze Federacji Rosyjskiej w ramach prowadzonej polityki historycznej, rozumianej przez nie jako instrument polityki zagranicznej, jednoznacznie negatywnie odnoszą się do wszelkich polskich roszczeń i postulatów”.
Wnioski restytucyjne zostały przygotowane przez resort kultury i złożone w Moskwie wraz z notą dyplomatyczną MSZ w 2004, 2012 i 2014 roku, a więc przez poprzedników tego rządu. Na liście tej znajdują się m.in. dokumenty pochodzące z byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, które są w Muzeum Wojskowo-Medycznym Ministerstwa Obrony Rosji w Petersburgu, Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym oraz Państwowym Archiwum w Moskwie.
Słowacki w niewoli
Są też dzieła sztuki zrabowane przez rosyjskie tzw. trofiejne brygady. Do najcenniejszych należy XVI-wieczny obraz „Madonna z Dzieciątkiem i papugą na tle krajobrazu” z przedwojennych zbiorów Miejskiego Muzeum Historii i Sztuki w Łodzi. Do wyjątkowych obiektów historycy sztuki zaliczają też „Portret Johanna von Schwarzwaldta” pędzla Hansa Holbeina ze zbiorów gdańskich czy liczącą 14 tys. obiektów kolekcję numizmatyczną z Malborka. Polska domaga się zwrotu m.in. srebrnego gwizdka szyprów gdańskich z XV w. oraz kolekcji Jakoba Kabruna z Muzeum Miejskiego w Gdańsku (obejmuje 6860 rysunków i grafik, m.in. prace Rembrandta, Dürera, Holbeina). Kilkanaście lat temu resort kultury złożył wnioski restytucyjne, które dotyczą obiektów odnalezionych na rosyjskiej stronie internetowej prezentującej dzieła sztuki o nieznanej proweniencji. Wśród nich jest „Madonna z Dzieciątkiem”, zwana Głogowską, przypisywana Lucasowi Cranachowi Starszemu, i „Pejzaż leśny” Jana Brueghela Starszego.
Z ustaleń MSZ wynika, że „Madonna z Dzieciątkiem” Cranacha została zrabowana z kolegiaty św. Mikołaja w Głogowie w czerwcu 1945 r. przez sowieckiego majora Mosewa (zachowało się jego pokwitowanie o „zabezpieczeniu” obrazu). Polska walczy też o zwrot szafy relikwiarzowej (ok. 1390 r.) z kościoła w Kwidzynie, XV-wiecznej monstrancji z Raciborza, XVI-wiecznego tryptyku Wniebowzięcia NMP z kościoła w Szamotułach, konsoli wykonanej w 1766 r. przez Jeana Louisa Prieura z Sali Tronowej Zamku Królewskiego w Warszawie na zamówienie Stanisława Augusta Poniatowskiego. Domagamy się też zwrotu dokumentów osobistych gen. Władysława Sikorskiego, a także rękopisu Juliusza Słowackiego „Dziennik podróży na Wschód”, zrabowanego z Biblioteki Ordynacji Krasińskich w Warszawie.