Aktualizacja: 01.07.2025 02:44 Publikacja: 26.05.2022 18:16
Khurshidbanu Natavan (1832–1897) – poetka, córka Mehdi Gulu-chana, władcy Chanatu Karabachskiego (na zdjęciu wraz z dziećmi)
Foto: AMBASADA REPUBLIKI AZERBEJDŻANU
Trzeba przyznać, że autor próbował w sposób zwięzły dotknąć wielowiekowej historii Kaukazu i przebiegu konfliktu ormiańsko-azerbejdżańskiego w Karabachu. Jednocześnie wyraźnie odwoływał się do ormiańskich niesprawdzonych źródeł i badań, w wyniku czego w artykule wytworzył się odkształcony obraz wydarzeń i wyciągnięte zostały nieco błędne wnioski.
Artykuł zaczyna się od standardowej mantry o tym, że Ormianie są najstarszym narodem w regionie. Jednocześnie w tekście pojawiają się absurdalne nieścisłości, ponieważ autor twierdzi, że „pierwsze ślady cywilizacji w Górskim Karabachu pozostawili po sobie” neandertalczycy. A potem nagle przechodzi od neandertalczyków do starożytnego królestwa Urartu, które w VIII wieku p.n.e. było „potężnym krajem obejmującym Wyżynę Armeńską”. Zgodnie z jego przypuszczeniem przodkowie współczesnych Ormian powinni mieszkać w Urartu, z czego wyciąga dziwny wniosek, że Górski Karabach jest praojczyzną Ormian. Pojawia się ciekawy ciąg logiczny: neandertalczycy sprowadzają cywilizację do Górskiego Karabachu, następnie rozwijają tam państwo Urartu, w którym żyli, być może, przodkowie Ormian, co oznacza, że Karabach jest ziemią ormiańską.
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
„Gobi ma w sobie żarliwość modlitwy i martwy chłód przekleństwa” – napisał jakiś kronikarz, a my, którzy od kilk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas