XIX wiek: Wnuk Talleyranda na francuskim tronie

Napoleon III w 1852 r. koronował się na cesarza Francuzów, wzorując się na swoim słynnym stryju. Badania genetyczne wykazały jednak, że obu władców nie łączyły więzy krwi.

Aktualizacja: 26.06.2016 07:15 Publikacja: 26.06.2016 00:01

Charles-MauricedeTalleyrand-Perigord – domniemany dziadek Napoleona III

Foto: Wikipedia

Rewolucja francuska w 1789 r. była wstrząsem dla całej Europy. We Francji runął stary porządek feudalny, a poszukiwanie nowych form ustrojowych rodziło się w atmosferze jakobińskiego terroru i nieustannych dyskusji w Zgromadzeniu Narodowym. Wśród wyrosłych na gruzach monarchii i obrosłych w piórka nowych notabli państwowych kwitła korupcja i nepotyzm. Jak się okazało, były to okoliczności sprzyjające karierze generała artylerii Napoleona Bonapartego, późniejszego dowódcy armii, pierwszego konsula republiki, i wreszcie, od 1804 r., cesarza Francuzów. Dla zwaśnionego społeczeństwa francuskiego powstanie cesarstwa było rozwiązaniem stabilizującym kraj oraz zaspakajającym utajoną tęsknotę Francuzów za niezależnym, silnym i wyrosłym na gruncie republikańskim władcą, który okazał się nie tylko znakomitym dowódcą, ale dokonał także gruntownych reform administracji państwowej, kodyfikacji prawa, zmian w systemie oświatowym itd. Tak narodził się bonapartyzm – ideologia odwołująca się do legendy genialnego wodza, którego współcześni mu europejscy władcy nazywali złośliwie „korsykańskim diabłem" i uzurpatorem. Tymczasem Napoleon dokonał na mapie politycznej Europy wielkich zmian, wśród których ważne miejsce zajmowało utworzenie Królestwa Holandii, z młodszym bratem cesarza jako królem. To właśnie Ludwik Napoleon miał być ojcem przyszłego cesarza Napoleona III.

Ambitny buntownik

Karol Ludwik Napoleon Bonaparte urodził się 20 kwietnia 1808 r. w Paryżu jako najmłodszy z trzech synów pasierbicy cesarza Hortensji i Ludwika Bonapartego. Miał 8 lat, kiedy w 1816 r. wszyscy noszący nazwisko Bonaparte zostali mocą edyktu króla Ludwika XVIII wydaleni z Francji. Późniejszy twórca II Cesarstwa spędził dzieciństwo w Niemczech, a młodość w Szwajcarii. Jego biografowie uważają, że lata spędzone w tych krajach odcisnęły wyraźne piętno na francuszczyźnie bratanka cesarza, który do końca życia mówił z niemieckim akcentem. Zachowane wspomnienia ludzi, którzy się z nim wtedy zetknęli, opisują go jako człowieka kipiącego energią, porywczego, o zapatrywaniach antyklerykalnych, które dzisiaj określilibyśmy jako skrajnie laickie.

Stąd też związki Ludwika Napoleona z karbonariuszami i wyraźne zaangażowanie się w walkę o zjednoczenie Włoch. W latach 1830–1834 przyszły cesarz Francuzów wstąpił do ochotniczej służby w armii szwajcarskiej, gdzie dosłużył się stopnia kapitana artylerii. Na pozór była to niewysoka ranga, ale gdy nosi się nazwisko Bonaparte, spektrum możliwości znacznie się poszerza. Dlatego 28-letni kapitan spróbował już w 1836 r. dokonać zamachu stanu we francuskim Strasburgu. Młody, porywczy dowódca marzył, że poprowadzi na Paryż armię, która wygoni ze stolicy króla Ludwika Filipa Orleańskiego.

Zamach spalił na panewce, ale pojmany kapitan szwajcarskiej artylerii nie stanął przed francuskim plutonem egzekucyjnym. Kto ryzykowałby bowiem egzekucję człowieka o nazwisku Bonaparte? Ludwik Napoleon został zmuszony do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, skąd powrócił w 1837 r., aby pożegnać się z umierającą matką. Jej śmierć zmieniła porywczego młodzieńca w człowieka wyciszonego i zgaszonego. Nadal jednak tliły się w nim ogromne ambicje polityczne, które w 1840 r. popchnęły go do kolejnej nieudanej próby wzniecenia rewolty. Tym razem francuska Temida była nieubłagana. Za zamach stanu Ludwik Napoleon został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności i resztę życia miał spędzić w twierdzy Ham.

Zindoktrynowany cesarz

Przyczyną niepowodzeń bratanka wielkiego cesarza był brak spokojnej i rzeczowej analizy sytuacji oraz intuicji i charyzmy, które porywałyby tłumy. Nie był jednak człowiekiem, który łatwo się poddaje. Po sześciu latach spędzonych w twierdzy Ham, udało mu się uciec i zbiec do Anglii. Dziwny był to wybór. Albion, który okazał się przyjaznym miejsce dla uciekiniera z Francji, był dla jego stryja prawdziwym przekleństwem. Wszelkie plany inwazji na Anglię, jakie przez lata snuł genialny Korsykanin, rozbijały się o najpotężniejszą na świecie flotę brytyjską, która kilkakrotnie wykazała swą wyższość nad flotą francuską i jej dowódcami. Na lądzie wojska Napoleona I były niepokonane, ale na morzach Anglicy władali falami. Dla „boga wojny" kanał La Manche stanowił barierę nie do przebycia.

Trzy dekady później Anglia nie tylko przyjęła pod swe skrzydła kolejnego Bonapartego, któremu marzył się francuski tron, ale zapewniła mu całkiem znośne warunki pobytu. Ludwik Napoleon zamieszkał u zaprzyjaźnionej właścicielki salonu gier, pani Howard. Istnieją całkiem realne podejrzenia, wysuwane przez część badaczy tamtego okresu, że pani Howard (była prostytutka) pracowała dla brytyjskiego wywiadu, który za jej pośrednictwem łożył na utrzymanie Ludwika Napoleona podczas jego pobytu w Anglii w latach 1846–1848, aby w przyszłości osadzić „swojego człowieka" na tronie w Paryżu.

Taka okazja nadarzyła się dopiero po rewolucji lutowej w 1848 r., która ostatecznie zakończyła panowanie Burbonów we Francji. Korzystając z chaosu panującego w Paryżu, Ludwik Napoleon wrócił do Francji i niemal natychmiast zdobył miejsce w Zgromadzeniu Narodowym, co rodziło pytania o źródła finansowania jego kampanii wyborczej. Kariera Bonapartego toczyła się błyskawicznie. Już w grudniu 1848 r. został wybrany pierwszym w historii Francji prezydentem. Zatwierdzona w plebiscycie nowa konstytucja, czerpiąca wzory z tzw. konstytucji konsularnej z 1799 r., nadała prezydentowi specjalne prerogatywy oraz ustanowiła trzyizbowy parlament.

Ale dla człowieka o nazwisku Bonaparte to nadal było za mało. 2 grudnia 1852 r., w wyniku ponownego plebiscytu ludowego, Ludwik Napoleon Bonaparte ogłosił się dziedzicznym cesarzem Francuzów. „Łaska Boża i wola narodu" – jak brzmiała proklamacja – wyniosły byłego kapitana artylerii szwajcarskiej, wolontariusza powstańców włoskich walczących z Austrią, banitę i uciekiniera do Anglii na tron cesarski. Znamienne, że nowy cesarz Napoleon III rozpoczął swe rządy od represjonowania środowisk republikańskich i socjalistycznych, z którymi niegdyś sympatyzował. Wkrótce zaczęła działać wszechobecna cenzura. Nowa klasa społeczna, jaką byli robotnicy wielkich fabryk, została pozbawiona praw do zrzeszania się oraz strajku. Władza cesarska była typową dyktaturą wojskową, opartą na wojsku, policji i służbie bezpieczeństwa. Po dawnych antyklerykalnych poglądach Napoleona III nie pozostał ślad. Kościół cieszył się przychylnością cesarza i na każdym kroku wspierał nowy reżim. Wszyscy biografowie Napoleona III podkreślają, że wraz z nałożeniem na skronie korony cesarskiej, nastąpiła w nim radykalna zmiana sposobu widzenia świata.

Jaka była przyczyna tak skrajnej metamorfozy? Można jedynie przypuszczać, że był to efekt dwuletniego pobytu w Londynie, w czasie którego Ludwik Napoleon został poddany silnej indoktrynacji światopoglądowej.

Dyktatura i reformy

W połowie XIX w. pękła jedność Świętego Przymierza. Przyczynił się do tego konflikt rosyjsko-turecki o Krym i rosnące wpływy brytyjskie w basenie Morza Czarnego. Odwieczni wrogowie – Francja i Anglia, teraz wspólnie i czynnie popierali Turcję, a przegrana i upokorzona Rosja musiała pogodzić się ze znacznym umocnieniem interesów brytyjskich w tamtym rejonie. W 1856 r. zakończyła się wojna krymska, a już w trzy lata później armia francuska ruszyła z pomocą zaatakowanemu przez Austrię Królestwu Sardynii. W dwóch bitwach: pod Magentą – 4 czerwca 1859 r. i pod Solferino – 24 czerwca 1859 r., Francuzi rozbili siły austriackie i poszerzyli swoje terytorium o przygraniczne regiony Sabaudii i Nicei. Przegrana Austrii zaaktywizowała środowiska niepodległościowe w Toskanii, Modenie, Parmie i Państwie Kościelnym. Małe i słabe państewka włoskie zjednoczyły się pod berłem króla Sardynii. Zwycięski pochód wojsk króla Wiktora Emanuela zakończył istnienie Państwa Kościelnego, co wywołało oburzenie i sprzeciw francuskiego kleru i zmianę stosunku duchowieństwa do rządów Napoleona III.

Odpowiedzią cesarza były represje wobec duchowieństwa, zamykanie licznych wydawnictw kościelnych, stowarzyszeń katolickich i szkół zakonnych. W 1860 r. do antynapoleońskiej opozycji dołączyli, niezadowoleni z zawarcia liberalnego traktatu handlowego z Wielką Brytanią, przemysłowcy i handlowcy, czyli przedstawiciele coraz liczniejszej burżuazji francuskiej.

Zdając sobie sprawę z rosnącego napięcia społecznego Napoleon III zdecydował się na liberalne reformy polityczne. Rozszerzył uprawnienia parlamentu, ogłosił amnestię dla więźniów politycznych, pozwolił na powrót republikańskich wygnańców politycznych. W 1864 r. przywrócił prawo do strajku i zakładania związków zawodowych. W ramach reformy oświaty upowszechnione zostało bezpłatne nauczanie podstawowe. Ogólnonarodowy plebiscyt wykazał, że reformy aprobowało aż 83 proc. społeczeństwa francuskiego.

Francja pod rządami Napoleona III i jego współpracowników, do których należał nasz rodak Aleksander Colonny-Walewski, szybko przeobrażała się w nowoczesne państwo o rozwiniętym rolnictwie, przemyśle tekstylnym i ciężkim, z rozbudowaną siecią kolei, która w 1870 r. liczyła 24 tys. kilometrów i stale się rozrastała. II Cesarstwo mogło pochwalić się nowoczesnym przemysłem stoczniowym i rosnącą w siłę marynarką handlową. Inżynierowie francuscy po raz pierwszy zaczęli wznosić budynki o stalowych konstrukcjach. Z inicjatywy cesarza prefekt departamentu Sekwany, baron Georges Haussman, wyburzył stare dzielnice Paryża i nadał im kształt, jaki możemy podziwiać dzisiaj. Nowe budynki były wyposażone w nowoczesną kanalizację, wodociągi, a po oświetlanych latarniami gazowymi ulicach, jeżdziły konne autobusy.

Schyłkowy okres II Cesarstwa to także czas powiększania się francuskich obszarów zamorskich. Posiadłościami Francji stały się: Algieria, Tunis, Maroko, Senegal, Gwinea, Dahomej, Gabon, Wybrzeże Kości Słoniowej, Madagaskar oraz Syria i Kambodża. Wspólna brytyjsko-francuska ekspedycja w Chinach dała wymierne korzyści i przywileje w wymianie handlowej z Państwem Środka. Generał Bonaparte byłby zdziwiony, gdyby ktoś mu powiedział, że jego pomysł połączenia kanałem Morza Śródziemnego z Morzem Czerwonym, rzucony w czasie kampanii egipskiej, zostanie zrealizowany 70 lat później przez jego bratanka. Pośród działań kolonialnych jedynie nieszczęsna ekspedycja w Meksyku zakończyła się wycofaniem wojsk francuskich i egzekucją w 1867 r. osadzonego na tronie cesarskim arcyksięcia Maksymiliana.

Tymczasem w Europie coraz większą polityczną, gospodarczą, a przede wszstkim militarną rolę zaczęły odgrywać Prusy. Dominacja tego państwa w Związku Niemieckim, a także jego zwycięstwo nad Austrią w bitwie pod Sadową w 1866 r., uświadomiło Napoleonowi III niebezpieczeństwo, jakie może zagrażać Francji oraz Europie, jeśli dojdzie do zjednoczenia Niemiec.

Pechowy dla cesarza Francuzów okazał się rok 1870. Napoleon III, wmanewrowany podstępnie przez premiera Prus Ottona von Bismarcka w konflikt zbrojny, dowodząc armią francuską, poniósł w starciu ze świetnie wyszkoloną i nowocześnie wyposażoną armią pruską druzgocące klęski w bitwach pod Metzem i Sedanem, w następstwie których Francja straciła Alzację i Lotaryngię. Otto von Bismarck mógł już bez przeszkód doprowadzić do zjednoczenia Niemiec pod pruską egidą, a król pruski podniesiony został do godności cesarza Niemiec.

Rok 1870 zakończył się upadkiem II Cesarstwa i proklamowaniem we wrześniu tegoż roku III Republiki. Oficjalna detronizacja cesarza Napoleona III nastąpiła w marcu 1871 r. Poniżony Ludwik Napoleon trafił do więzienia w Kassel, skąd po roku wyjechał, jak się okazało na stałe, do Anglii.

Zdumiewające odkrycie

W 1859 r. cesarz Napoleon III zaszczycił swoimi odwiedzinami paryskie atelier dagerotypisty Andre Disderi. Fotografie wykonywane przez pana Disderi od 1854 r., zapoczątkowały modę na carte de visite i stały się elementem stylu bycia w II Cesarstwie. Dzięki tym wczesnym zdjęciom wiemy, jak wyglądał Napoleon III, jego żona Eugenia oraz ich jedyny syn Napoleon Eugeniusz, zwany Loulou. Nie próbujmy wszakże doszukiwać się fizycznych podobieństw między twórcą II Cesarstwa a jego sławnym stryjem, przedstawianym w alegoryczno-imperialnych pozach. Poza nazwiskiem Bonaparte i formalno-metrykalnymi związkami, pomiędzy Napoleonem I i Napoleonem III nie istniały bowiem żadne więzy krwi.

Dowiódł tego sławny genetyk francuski prof. Gerard Lucotte. W 2013 r. opublikował on wyniki badań DNA, które opierają się na porównaniach materiału genetycznego trzech mężczyzn z rodu Bonapartych: Napoleona I, jego młodszego brata Hieronima i nieślubnego syna cesarza Aleksandra Colonny-Walewskiego, syna Marii Walewskiej. Badania dowiodły, że dalecy przodkowie tego rodu pochodzili z Jemenu i Etiopii, a następnie mieszkali w Italii. Nieomal równolegle paryscy genetycy zbadali DNA Napoleona III i jednego z jego potomków – Jeana Marca Banquet, hrabiego d'Orx. Wyniki badań nie pozostawiły żadnych wątpliwości. Porównanie haplogrup Napoleona I i Napoleona III ujawniło bolesną dla miłośników I i II Cesarstwa prawdę. W żyłach Napoleona III nie płynęła krew rodu Bonapartych. Nie jest to wszakże koniec sensacji. Matką Napoleona III była Hortensja Bonaparte, pasierbica Napoleona I. Biologicznym ojcem nie był jednak podejrzewany o homoseksualizm młodszy brat cesarza, i przez krótki czas król Holandii, Ludwik Napoleon, ale Karol Józef hrabia de Mahaut – nieślubny syn księcia Karola de Talleyranda-Perigord, machiavelicznego szefa dyplomacji w czasach Konsulatu, I Cesarstwa i Restauracji. Z tego związku narodził się Karol de Morny, który był, jak stwierdzają znawcy tamtej epoki niezwykle podobny do drugiego syna Hortensji, późniejszego Napoleona III. Ale przecież samo podobieństwo to jeszcze nie dowód. I tu znowu wkracza genetyka. Okazuje się, że haplogrupa Napoleona III I-M223 jest taka sama jak haplogrupa rodu Talleyrand-Perigord, jednej z najstarszych rodzin francuskich, wywodzących swoje początki już z X w.

Napoleon III miał w swoich żyłach krew bardzo starej książęcej rodziny francuskiej, podczas gdy po Bonapartych miałby krew drobnej korsykańskiej szlachty. Cóż za ironia losu i złośliwy chichot historii, że twórca II Cesarstwa był wnukiem Talleyranda, którego cesarz Napoleon I nazywał brutalnie „łajnem w jedwabnych pończochach", a którego intrygi i gry polityczne przyczyniły się w pewnym stopniu do upadku I Cesarstwa.

Fotografie zrobione przez Andre Disderi pokazują nam twarz przedwcześnie postarzałego, zmęczonego, 51-letniego mężczyzny. Nieruchome oblicze i ciężkie powieki to objaw stresu i choroby nerek. W nerce cesarza Napoleona III tkwił bowiem duży kamień, z którym ówczesna medycyna nie była w stanie sobie poradzić. Mimo to, jak twierdzili naoczni świadkowie, potrafił, siedząc wyprostowany na siodle i odczuwając potworny ból, przyjmować kilkugodzinną defiladę wojskową.

Choroba nerek, jak również nieudana operacja były bezpośrednią przyczyną śmierci Napoleona III 9 stycznia 1873 r. Cesarz zmarł w Anglii, został pochowany w Chislehurst. Obok niego spoczywa jego żona cesarzowa Eugenia i tragicznie zmarły w walce z Zulusami w 1879 r. jedyny syn Napoleon Eugeniusz. Na początku XXI w. prezydent Nicolas Sarkozy zaproponował przeniesienie szczątków cesarskiej rodziny do Francji, ale okazało się, że w testamencie Eugenii istnieje zapis, że miejscem wieczystego pochówku całej rodziny ma na zawsze pozostać Anglia.

Rewolucja francuska w 1789 r. była wstrząsem dla całej Europy. We Francji runął stary porządek feudalny, a poszukiwanie nowych form ustrojowych rodziło się w atmosferze jakobińskiego terroru i nieustannych dyskusji w Zgromadzeniu Narodowym. Wśród wyrosłych na gruzach monarchii i obrosłych w piórka nowych notabli państwowych kwitła korupcja i nepotyzm. Jak się okazało, były to okoliczności sprzyjające karierze generała artylerii Napoleona Bonapartego, późniejszego dowódcy armii, pierwszego konsula republiki, i wreszcie, od 1804 r., cesarza Francuzów. Dla zwaśnionego społeczeństwa francuskiego powstanie cesarstwa było rozwiązaniem stabilizującym kraj oraz zaspakajającym utajoną tęsknotę Francuzów za niezależnym, silnym i wyrosłym na gruncie republikańskim władcą, który okazał się nie tylko znakomitym dowódcą, ale dokonał także gruntownych reform administracji państwowej, kodyfikacji prawa, zmian w systemie oświatowym itd. Tak narodził się bonapartyzm – ideologia odwołująca się do legendy genialnego wodza, którego współcześni mu europejscy władcy nazywali złośliwie „korsykańskim diabłem" i uzurpatorem. Tymczasem Napoleon dokonał na mapie politycznej Europy wielkich zmian, wśród których ważne miejsce zajmowało utworzenie Królestwa Holandii, z młodszym bratem cesarza jako królem. To właśnie Ludwik Napoleon miał być ojcem przyszłego cesarza Napoleona III.

Pozostało 91% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy