Rocznica zamachu na kata Warszawy

78 lat temu polscy żołnierze dokonali zamachu na "Kata Warszawy" Franza Kutscherę.

Publikacja: 01.02.2022 11:07

Inscenizacja zamachu na "kata Warszawy".

Inscenizacja zamachu na "kata Warszawy".

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

1 lutego szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk odda hołd żołnierzom specjalnego Oddziału Kedywu Komendy Głównej AK "Pegaz" (późniejszego "Parasola") – uczestnikom operacji "Kutschera".

Główną część uroczystości poprzedziła msza święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w intencji żołnierzy batalionu "Parasol". Po jej zakończeniu uczestnicy przeniosą się w Aleje Ujazdowskie, gdzie polskie podziemie wykonało wyrok na gen. Franzu Kutscherze – dowódcy SS i policji dystryktu warszawskiego, nazywanym "katem Warszawy".

Oficjalne rozpoczęcie uroczystości zaplanowano w samo południe. Zakłada ona też m.in. złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przy kamieniu z tablicą poświęconą żołnierzom Kedywu KG AK "Pegaz". Następnie uroczystości przeniosą się w Al. Ujazdowskie 21, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca mieszkańców Warszawy rozstrzelanych 2 lutego 1944 r. w ramach egzekucji odwetowej za śmierć Kutschery.

Czytaj więcej

Ślady ofiar Treblinki przekazane do muzeum

1 lutego 1944 r. ok. godz. 9 w Alejach Ujazdowskich w Warszawie zginął SS-Brigadeführer i Generalmajor policji Franz Kutschera. Było to wykonanie wyroku wydanego przez władze Polskiego Państwa Podziemnego. Franz Kutschera we wrześniu 1943 r. zastąpił Jürgena Stroopa, który po likwidacji powstania żydowskiego został przeniesiony do Grecji. Kutschera postawił sobie za cel złamanie ducha w opornych Polakach, zastraszenia ich i uniemożliwienia im jakiejkolwiek działalności wrogiej wobec Rzeszy Niemieckiej.

Okupacyjne władze niemieckie rozpoczęły zmasowane represje w stosunku do mieszkańców Warszawy. Nastąpiły masowe łapanki a schwytanych ludzi, na podstawie uproszczonej procedury sądowej, błyskawicznie skazywano na karę śmierci i rozstrzeliwano. Wielu też trafiło do więzień Gestapo i niemieckich obozów koncentracyjnych. Nazwiska ofiar umieszczano na plakatach, rozwieszanych na terenie Warszawy. Kutschera w krótkim czasie zyskał sobie złowieszczy przydomek „kata Warszawy".

Wywiad Armii Krajowej miał początkowo trudności z jego identyfikacją. Znano tylko jego ogólny rysopis, nie dysponowano zdjęciem, brak było też osób, które mogłyby go wskazać. W wyniku żmudnej obserwacji siedziby dowódcy SS i Policji wytypowano niemieckiego oficera odpowiadającego rysopisowi i ustalono miejsce jego zamieszkania. Zdobyte zdjęcie i informacje z urzędu meldunkowego potwierdziły tożsamość niemieckiego zbrodniarza.

Czytaj więcej

77 lat temu wyruszały Marsze Śmierci

Na wykonawców wyroku wybrano żołnierzy oddziału dywersji bojowej Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, którzy już mieli doświadczenie w podobnych akcjach. Pierwsza próba zamachu została podjęta 28 stycznia ale Kutschera nie pojawił się w miejscu planowanej akcji. 1 lutego 1944 roku 12. żołnierzy podziemia przeprowadziło błyskawiczną akcję likwidacyjną, w wyniku której Kutschera zginął na miejscu. Dwóch uczestników akcji zginęło podczas odwrotu, a dwóch zostało ciężko rannych (zmarli kilka dni później w szpitalu).

Na miasto i powiat warszawski spadły niemieckie represje. Na Polaków nałożono karę pieniężną w wysokości 100 milionów okupacyjnych złotych. Korzystając z ogłoszonego w październiku 1943 r. przez Hansa Franka rozporządzenia, pozwalającego za śmierć Niemca rozstrzeliwać "odpowiednią ilość Polaków", Niemcy przeprowadzili szereg publicznych i tajnych egzekucji. Szacuje się, że zginęło w nich około 300 osób, ale prawdziwa liczba ofiar mogła być większa.

Kutschera był najwyższej rangi funkcjonariuszem niemieckiego aparatu okupacyjnego, który zginął w wyniku akcji polskiego podziemia.

1 lutego szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk odda hołd żołnierzom specjalnego Oddziału Kedywu Komendy Głównej AK "Pegaz" (późniejszego "Parasola") – uczestnikom operacji "Kutschera".

Główną część uroczystości poprzedziła msza święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w intencji żołnierzy batalionu "Parasol". Po jej zakończeniu uczestnicy przeniosą się w Aleje Ujazdowskie, gdzie polskie podziemie wykonało wyrok na gen. Franzu Kutscherze – dowódcy SS i policji dystryktu warszawskiego, nazywanym "katem Warszawy".

Pozostało 86% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy