Protoplastą rodu Noblów był żyjący w latach 1630–1702 Olaf Rudbeck, lekarz, uczony, humanista i profesor uniwersytetu w Uppsali. Pierwotnie nazwisko przodków Alfreda Nobla brzmiało Nobelius, po czym zostało zmienione na Nobel. Rodzice Alfreda – Immanuel Nobel i Andriette Ahlsell – mieli jeszcze trzech synów: Roberta, Ludwika i Emila.
Immanuel był przemysłowcem, inżynierem, budowniczym budynków i mostów w Sztokholmie oraz wynalazcą m.in. centralnego ogrzewania, kaloryferów oraz obrotowej maszyny do obróbki sklejki. Pracował także nad udoskonalaniem silnika parowego, jednak jego prawdziwą pasją, którą zaraził swojego syna Alfreda, były materiały wybuchowe. Po licznych niepowodzeniach finansowych w Szwecji wyruszył w 1838 r. do Rosji, dokąd trzy lata później sprowadził całą rodzinę. Jedyną szkołą, do której uczęszczał Alfred Nobel, była Jacobs Apologistic School w Sztokholmie. W Rosji prywatnych lekcji udzielał mu chemik Mikołaj Zinin, który zasłynął jako wynalazca otrzymanej z nitrobenzenu aniliny.
Warsztat mechaniczny, który Immanuel Nobel założył w Sankt Petersburgu, zaopatrywał w broń armię rosyjską. W czasie wojny krymskiej (1853–1856) car Mikołaj I i naczelne dowództwo armii zaakceptowało jego pomysł, aby zaminować ujście Newy do Zatoki Fińskiej pływającymi tuż pod powierzchnią wody beczkami wypełnionymi prochem. Immanuel nazwał je „torpedami". Te prymitywne prototypy min, a może nawet bomb głębinowych, okazały się skuteczne w odstraszeniu francuskich i brytyjskich okrętów, które próbowały blokować Sankt Petersburg. Znakomite interesy Immanuela Nobla z carskim rządem zakończyły się wraz z klęską Rosji w wojnie krymskiej. Aleksander II, następca Mikołaja I, znacznie ograniczył wydatki zbrojeniowe, co spowodowało upadek firmy Noblów. Immanuel pozostawił resztki rodzinnego interesu synom Robertowi i Ludwikowi, a sam z żoną oraz młodszymi synami Alfredem i Emilem wrócił w 1859 r. do Szwecji, gdzie próbował ponownie rozkręcić produkcję zbrojeniową.
W tym czasie Robert i Ludwik zajęli się eksploatacją bogatych złóż ropy naftowej na wybrzeżu Morza Kaspijskiego. W 1876 r. założyli w Baku The Nobel Brothers Petroleum Company, w skrócie Branobel. Gwałtowny rozwój przemysłu petrochemicznego i początki przemysłu motoryzacyjnego uczyniły z nich prawdziwych potentatów. Ich bogactwo, wynalazczość i innowacyjność w zakresie transportu ropy rurociągami sprawiły, że porównywano ich jedynie z żyjącą za oceanem rodziną Rockefellerów.
Człowiek całkowicie oddany nauce
W 1851 r. Alfred Nobel wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiował chemię pod kierunkiem szwedzkiego wynalazcy Johna Ericssona, który kilka lat później zaprojektował na potrzeby amerykańskiej marynarki wojennej nowatorski pancernik USS „Monitor". Czteroletni pobyt w USA pogłębił wiedzę chemiczną i techniczną młodego Alfreda do tego stopnia, że zaraz po powrocie do Europy w 1855 r. zarejestrował on swój pierwszy patent – licznik gazu. Ale prawdziwie przełomowym momentem w jego życiu stał się pobyt w Paryżu i zainteresowanie substancją, którą w XVIII wieku wynalazł irlandzki chemik Peter Woulfe. Był to kwas pikrynowy, pierwszy syntetyczny barwnik, używany też jako materiał wybuchowy. Z czasem został zastąpiony trotylem wynalezionym przez Niemca Juliusa Wilbranda w 1863 r. Zanim to jednak nastąpiło, w 1845 r. Niemiec Christian Schonbein uzyskał tzw. bawełnę strzelniczą, będącą odmianą nitrocelulozy. Trzy lata później na uniwersytecie w Paryżu włoski chemik Ascanio Sobrero podczas prac nad różnymi metodami otrzymywania nitrocelulozy uzyskał substancję, którą dziś znamy jako nitroglicerynę. Podgrzana i poddawana wstrząsom była niezwykle wybuchowa. Sobrero ostrzegał wszystkich przed swoim wynalazkiem, ale dla Alfreda Nobla, który w prywatnym laboratorium w Paryżu zapoznał się z jego pracami, była to niepowtarzalna okazja do rozpoczęcia eksperymentów nad okiełznaniem i kontrolowaniem tego wyjątkowo niestabilnego, płynnego związku chemicznego.