Do najcenniejszych obiektów zaliczanych do polskich strat wojennych pozostających w zbiorach rosyjskich należy XVI-wieczny obraz „Madonna z Dzieciątkiem i papugą na tle krajobrazu" z przedwojennych zbiorów Miejskiego Muzeum Historii i Sztuki im. J.K. Bartoszewiczów w Łodzi. Jak ustalili nasi urzędnicy, zdobi ona obecnie Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina w Moskwie.
To właśnie w tej rosyjskiej placówce muzealnej zgromadzone zostały arcydzieła zrabowane w czasie wojny przez wojska Stalina. Taką pewność ma zarówno nasz resort kultury, jak i MSZ.
Madonna z Łodzi
Polska wystąpiła z wnioskiem o zwrot tego dzieła już w 2012 r. Ministerstwo Kultury przypomniało, że obraz został kupiony przez łódzkiego przemysłowca w 1937 r. i przekazany do muzeum w Łodzi po jego śmierci w 1939 r. W 1945 r. został zabrany przez Niemców do Schandau w Saksonii, a następnie przejęty przez wojska radzieckie, które wywiozły go do Związku Sowieckiego.
Nasi urzędnicy liczyli na ocieplenie kontaktów polsko-rosyjskich. Ówczesny minister kultury Bogdan Zdrojewski twierdził, że w relacjach z Rosją zakończył się etap kwestionowania polskich wniosków roszczeniowych. Ale ostatecznie Rosjanie tego dzieła nie zwrócili.
Ministerstwo Kultury wielokrotnie występowało do Rosji w sprawie zwrotu także innych dzieł sztuki. Oprócz „Madonny" także o „Portret Johanna von Schwarzwaldta" pędzla Hansa Holbeina ze zbiorów gdańskich czy liczącą kilkanaście tysięcy obiektów kolekcję numizmatyczną z Malborka. Domagają się też zwrotu m.in. srebrnego gwizdka szyprów gdańskich z XV w. oraz kolekcji Jakoba Kabruna z Muzeum Miejskiego w Gdańsku (obejmuje m.in. prace Rembrandta, Dürera, Holbeina). Chcemy też zwrotu rękopisu Juliusza Słowackiego „Dziennik Podróży na Wschód", a także skrzydeł ołtarzy ze Śląskiego Muzeum Rzemiosła Artystycznego i Starożytności we Wrocławiu.