Wspólnota Niepodległych Państw to główny obszar działania służb specjalnych Federacji Rosyjskiej. W repertuarze: wsparcie separatyzmów, zamachy stanu, terroryzm, porwania i – oczywiście – szpiegostwo. Rezultat? Tysiące zabitych i uchodźców oraz przepełnione więzienia. Za to Kreml może spać spokojnie, ponieważ jego tajne służby skutecznie destabilizują „bratnie republiki", wzmacniając rosyjską dominację.
Car Aleksander II wygasił nadzieje Polaków i innych zniewolonych narodów na liberalizację imperialnej polityki słowami: „Żadnych marzeń, panowie!". Jego syn Aleksander III uzupełnił to przesłanie powiedzeniem: „Rosja ma dwóch wiernych przyjaciół – armię i flotę!". Stalin i kolejni wodzowie do narzędzi imperialnej polityki „dziel i rządź" dodali aparat represji i szpiegostwa, jakimi były NKWD i KGB. Czy można się dziwić, że rozpad ZSRR ani na chwilę nie zahamował zaborczych apetytów Moskwy?