Aktualizacja: 06.06.2017 19:12 Publikacja: 05.06.2017 19:21
Roman Szuchewycz został zabity przez NKWD w 1950 r.
Foto: materiały prasowe
W ostatnich latach na Ukrainie wielokrotnie niszczono polskie pomniki, upamiętniające ofiary ukraińskich nacjonalistów. W każdym z tych przypadków władze w Kijowie sugerowały, że są to prowokacje sił trzecich, czyli Rosji.
Wydawałoby się, że zarówno Warszawa, jak i Kijów nie są zainteresowane pogorszeniem relacji, zwłaszcza w obliczu zagrożeń ze Wschodu. Tymczasem ukraińscy politycy podejmują decyzje, które nie mogą nie oburzać Polaków.
W Puźnikach na Ukrainie naukowcy odnaleźli szczątki 42 osób, najpewniej to nie wszystkie ofiary UPA. Instytut Pa...
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas