Mateusz był jedynym ewangelistą, który wspomniał o pokłonie tych przybyszów wiedzionych światłem Gwiazdy Betlejemskiej. Według nawróconego celnika z Kafarnaum byli to nie tylko cudzoziemcy, ale także poganie, którzy jako pierwsi przybyli pokłonić się nowo narodzonemu Zbawicielowi. Jakże symbolicznego wymiaru nabiera ich podróż w odniesieniu do współczesności. Poszukując dziecka, rozpytywali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon". Mateusz zanotował, że takie pytanie rozzłościło władcę Judei: „Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz".