Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 21.04.2018 09:51 Publikacja: 21.04.2018 00:01
Danuta Szaflarska w „Skarbie” w reżyserii Leonarda Buczkowskiego (1948 r.)
Foto: east news
Należała do pokolenia zahartowanego przez doświadczenia II wojny światowej, do grona tych, którym udało się przetrwać bombardowania, łapanki, powszechny głód – po prostu oszukać śmierć. Szaflarska, mimo że jej córeczka Maria miała wówczas niewiele ponad rok, wzięła udział w powstaniu warszawskim jako łączniczka, ps. Młynarzówna. W 1946 r. zagrała główną rolę kobiecą w pierwszym powojennym filmie pełnometrażowym – w „Zakazanych piosenkach” Leonarda Buczkowskiego, co uczyniło z niej gwiazdę. Jej zdjęcie pojawiło się na okładce pierwszego numeru czasopisma „Film” (wówczas dwutygodnika; było to wydanie z 1–15 sierpnia 1946 r.), wewnątrz zamieszczono z nią wywiad. Wspomnienie o Danucie Szaflarskiej zaczynam od owej okładki nieprzypadkowo: mam ją w domu, skrytą w antyramie, codziennie więc spoglądam na twarz aktorki, podziwiając niedościgłe połączenie uśmiechu Mony Lizy i delikatnego rozbawienia, a może nawet ironii w rozświetlonych oczach. Miała wówczas 31 lat, a jej wielka i wieloletnia kariera właśnie się rozpoczynała.
To, co stworzył inżynier budujący układ scalony będący „sercem” telefonu komórkowego, to prawdziwe arcydzieło. To genialne ułożenie i połączenie tysięcy elementów!
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Kameralny spektakl „Wòlô Bòskô” na małej scenie Opery Narodowej przez półtorej godziny trzyma widza w hipnotycznym niemal napięciu. Zachwyca pięknem języka Kaszubów, urodą ich pieśni, a przede wszystkim kreacją Danuty Stenki.
Czy prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien zostać ukarany w związku z incydentem, do którego doszło podczas miesięcznicy smoleńskiej? Opublikowane wyniki sondażu na ten temat wskazują, że Polacy są w tej sprawie podzieleni.
Na wojnie Rosji z Ukrainą zginął znany ukraiński aktor Jakiw Tkaczenko. 45-latek występował m.in. w polskim serialu „Wataha” oraz filmie „Obywatel Jones” w reżyserii Agnieszki Holland.
Grupa polskich i ukraińskich naukowców opracowała wspólny komunikat dotyczący historii. Jest m.in. mowa o ofiarach polskich i ukraińskich z lat 40. XX wieku. Patronem porozumienia jest Ośrodek Karta.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Opublikowano pierwszy zwiastun filmu „28 lat później”. Kontynuacja kultowej serii filmów przedstawi dalsze losy świata wykreowanego przez Danny'ego Boyle'a oraz Alexa Garlanda.
W „Pułapce na myszy” Agathy Christie aktorzy Ateneum pokazują, że umieją grać na różnych instrumentach równocześnie. Czy to jeden z najlepszych spektakli roku? Niewykluczone.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas