Już za panowania Augusta III Sasa pojawiło się w Warszawie kilka ważnych inicjatyw, które miały ogromny wpływ na dalszy rozwój kulturalny stolicy. Pierwszą z nich było założone w 1740 r. przez Stanisława Konarskiego Collegium Nobilium, czyli szkoła, która miała za zadanie wychowywać w duchu obywatelskim i wykształcić m.in. przyszłych urzędników państwowych. W ślad za nią powstawały kolejne ośrodki kształcenia nowych pokoleń. Bez wątpienia placówki te w znacznym stopniu przyczyniły się do wzrostu znaczenia badań naukowych oraz dostępu do wiedzy Polaków, co udowodnili choćby bracia Załuscy, udostępniając w 1747 r. szerokiej publiczności Bibliotekę Załuskich.
Nie mniej ważną inicjatywą, zapoczątkowaną w Warszawie w 1740 r. przez marszałka wielkiego koronnego Franciszka Bielińskiego, było utworzenie tzw. Komisji Brukowej. Dzięki jej działaniom do 1761 r. brukiem wyłożono około 3/4 ówczesnych warszawskich ulic, a ponadto stworzono dokładny plan miasta. Marszałek Franciszek Bieliński przyczynił się też do rozbudowy miasta, zakładając jurydykę Bielino (1757 r.). Bieliński nadał jurydyce plan szachownicy, co pozwoliło mu na utworzenie regularnych działek budowlanych. Osią była szeroka na 26 metrów ulica, która otrzymała nazwę Bielińskiej i biegła od Królewskiej aż do Siennej, zwężając się przy Królewskiej, ponieważ po jednej stronie stała karczma Otwock, a po drugiej pałac biskupa płockiego Antoniego Dembowskiego. Przecznice Próżna, Świętokrzyska i Sienna są dawnymi drogami narolnymi. Gdy w 1766 r. Bieliński rozparcelował ostatnią należąca do niego włókę i wytyczył ulicę Wilczą, Bielińska została przedłużona do granicy ról miejskich, czyli do Wilczej. Przecznice w południowej części Bielińskiej znajdowały się mniej więcej co 100 metrów i były śladami dawnych miedz. Wyjątek stanowiła ulica Wilcza, która biegła 150 metrów za Hożą (wynikało to z tego, że Wilcza nie szła miedzą, ale środkiem dawnej roli). W 1770 r. wszystkie ulice zmierzono i nazwano, a ulica Bielińska otrzymała nazwę Marszałkowskiej.
Ponadto z inicjatywy króla Augusta III kontynuowano rozbudowę osi saskiej, a jednym z najważniejszych nowych obiektów była wybudowana w 1748 r. w Ogrodzie Saskim Operalnia, będąca pierwszym publicznym teatrem z prawdziwego zdarzenia. Miasto się rozwinęło, powstało wiele nowych budowli, jednak liczba mieszkańców zmieniła się nieznacznie. W 1754 r. Warszawa liczyła około 25 tys. mieszkańców.
Stolica za króla Stasia
Jeszcze za życia Augusta III (zmarł 5 października 1763 r. w Dreźnie) rodzina Czartoryskich porozumiała się z Rosją i Prusami w sprawie wprowadzenia na tron osoby im przychylnej – przy pomocy wojsk rosyjskich – a wybór padł na faworyta carycy Katarzyny II, stolnika litewskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego, co miało gwarantować jego uległość wobec Rosji. Wyboru króla dokonano 7 września, a koronowano go w kolegiacie św. Jana 25 września 1764 r. Tu jednak skupimy się nie na politycznych konsekwencjach koronacji Stanisława Augusta Poniatowskiego, ale na działaniach króla na rzecz odnowy Rzeczypospolitej.
Jako człowiek wszechstronnie wykształcony Stanisław August zapragnął zreformować swoją ojczyznę oraz Warszawę jako jedno z najważniejszych miast Rzeczypospolitej. Pierwszą istotną inicjatywą było założenie 15 marca 1765 r. Szkoły Rycerskiej, umieszczonej w Pałacu Kazimierzowskim. Król łożył na ten cel pieniądze zarówno z własnej kasy, jak i z budżetu państwa, dzięki czemu co roku można było wykształcić około 200 kadetów niezbędnych wówczas polskiej armii. Ponadto król podjął próby reformy monetarnej, czego efektem było otworzenie w 1766 r. Mennicy Warszawskiej. Wraz z Ignacym Krasickim oraz Franciszkiem Bohomolcem założył tygodnik „Monitor", który redagowany był w duchu tolerancji religijnej, racjonalizmu i naprawy społecznej, potępiał zaś m.in. pijaństwo, próżniactwo czy fanatyzm religijny. W 1773 r. powstała także Komisja Edukacji Narodowej, która dokonała reformy polskiego szkolnictwa, a brakiem podręczników zajęło się założone w 1775 r. Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych. Król dawał znakomity przykład innym magnatom, którzy modernizowali swoje posiadłości oraz uzupełniali biblioteki i zbiory o nowe pozycje. Często byli to nie tylko arystokraci, ale i bankierzy czy kupcy – do nich należał choćby pałac Blanka czy pałac Teppera. Okres stanisławowski to także narodziny Teatru Narodowego: 19 listopada 1765 r. w Operalni w Ogrodzie Saskim odbyła się premiera „Natrętów" Józefa Bielawskiego. Powołanie narodowej sceny było jednym z elementów projektowanej przez króla reformy edukacji, obyczaju i życia kulturalnego Rzeczypospolitej.