Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 02.12.2021 15:11 Publikacja: 02.12.2021 15:11
Naczelnik państwa Józef Piłsudski i premier Ignacy Jan Paderewski na inauguracji Sejmu Ustawodawczego, 1919 r.
Foto: NAC
To był pierwszy listopad pokoju od 1913 roku. Aż się prosiło, żeby natura jakoś dodatkowo uczciła ten fakt, choćby promykiem słońca, ale na placu Zamkowym pogoda typowo listopadowa, na szczęście nie pada. Z zimnym wiatrem niesie się hymn. Na dzisiejszą uroczystość potrzebne były aż trzy orkiestry. Zaczynają grać „Mazurka Dąbrowskiego". W szeregu żołnierzy rozstawionych co dwa kroki wzdłuż drogi z Belwederu szybko niesie się wieść: Piłsudski jedzie! Jeden po drugim stają na baczność. Ten wyćwiczony w musztrze paradnej ruch daje efekt przypominający nieco meksykańską falę. Samochód wjeżdża na plac Zamkowy, gdzie na specjalnie ustawionych trybunach oczekują zgromadzeni goście: generalicja, politycy, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Piłsudski odbiera meldunek od dowódcy uroczystości i przemaszerowuje przed pododdziałami, odbierając salut. Niejednemu z obecnych oko zaczepiło się na pagonach Piłsudskiego – nigdy wcześniej ich nie nosił. Obok generalskiego „wężyka" dwie skrzyżowane buławy – oznaka rangi marszałkowskiej. Przemówienie wygłasza najstarszy generał Wojska Polskiego Karol Trzaska-Durski. Doskonale znają się z Legionów. To za sprawą Piłsudskiego pozbawiono go dowództwa. W nowym polskim wojsku takie małostki mają być zapomniane.
To, co stworzył inżynier budujący układ scalony będący „sercem” telefonu komórkowego, to prawdziwe arcydzieło. To genialne ułożenie i połączenie tysięcy elementów!
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Barcelona przegrała drugi w tym sezonie mecz u siebie. Uległa 0:1 z broniącym się przed spadkiem Leganes. Robert Lewandowski zmarnował wiele okazji. Katalończyków dogoniło już Atletico Madryt.
Premier Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że rezygnuje ze stanowiska przewodniczącej Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów (EKR) w Parlamencie Europejskim. "Spełniłam swój obowiązek".
Prezydent Wołodymyr Zełenski „zdecydowanie, ale uprzejmie” odrzucił propozycję rozmowy telefonicznej z premierem Viktorem Orbánem w sprawie omówienia zawieszenia broni na Boże Narodzenie - stwierdził węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó. Doradca Zełenskiego zaprzecza.
Nie było zaskoczeń. Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu – wcześniej w partii Razem – będzie kandydatką Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich. W niedzielę została ogłoszona jako „dziewczyna z sąsiedztwa”, która powalczy o Pałac Prezydencki.
Za sprawą apelu prezydentów największych miast Polski wraca problem opłaty turystycznej, a raczej opłaty, z której dochody samorządy mogłyby przeznaczać na wydatki związane z ruchem turystycznym. Przedmiotem ich troski jest też uregulowanie krótkiego najmu.
Jedni wciąż protestują na ulicach, drudzy pchają kraj do autorytaryzmu. Dokąd zmierza państwo pod rządami Gruzińskiego Marzenia?
Rosnący dług miasta bierze się z tego, że my cały czas inwestujemy, pomimo że planowana nadwyżka operacyjna w 2025 r. będzie sięgała 300 mln zł – mówi Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.
Popierając Szymona Hołownię w wyborach prezydenckich, PSL może utracić budowaną od kilku miesięcy tożsamość, tracąc szanse zagospodarowania elektoratu umiarkowanie konserwatywnego i wolnorynkowego. W najbliższym czasie może być im ciężej odcinać się od bardziej progresywnych zmianach forsowanych przez rząd Donalda Tuska, szczególnie tych popieranych przez marszałka Hołownię.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas