Nieznany i proroczy dramat Baczyńskiego

Dziś, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w Radiu dla Ciebie premiera „Pory gniewu” – mało znanego i nigdy nie wystawionego w całości dramatu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Utwór znajduje się w zbiorach rękopisów Biblioteki Narodowej i można też przeczytać go za pomocą Polony.

Aktualizacja: 01.08.2021 10:57 Publikacja: 01.08.2021 10:50

Nieznany i proroczy dramat Baczyńskiego

Foto: Dział rękopisów Biblioteki Narodowej

– Niesłusznie uważamy, że wszystko to, co ważne, jest już znane – mówi dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. – Na Polona.pl znajdują się całe archiwa literackie, z których chętnie korzystają nie tylko badacze literatury. Często wydaje nam się, że wszystko już wiemy o danym autorze, a dopiero dotarcie do oryginalnych tekstów może przynieść niespodzianki.

– Baczyński jest stale obecny w naszej świadomości jako poeta, który mimo zaledwie 23-letniego życia pozostawił po sobie ponad pół tysiąca wierszy. A odnaleziony utwór sceniczny świadczy o tym, że miał również zadatki na ciekawego dramaturga – podkreśla dyrektor Makowski. -

Odkrycia dramatu dokonał Tadeusz Deszkiewicz, prezes Radia dla Ciebie, który wraz z Aleksandrą Głogowską szefową literacką RDC chciał zaznaczyć na antenie stacji uchwalony przez Sejm i Senat RP Rok Baczyńskiego.

– Kiedy przyszedłem do Radia dla Ciebie, zdecydowałem, że będzie ono w 90 proc. zajmować się kulturą. I cieszę się, że nasi słuchacze przyjęli ten pomysł z pełną aprobatą. A nie ukrywam, że teatr jest moją drugą, obok muzyki poważnej, wielką miłością. I Radio dla Ciebie nadaje z powodzeniem słuchowiska, w czym wielką rolę ma nieoceniona Aleksandra Głogowska, dyrektor literacka stacji – mówi „Rz” Tadeusz Deszkiewicz. I dodaje:

– Do Krzysztofa Kamila Baczyńskiego mam szczególny sentyment, bo tak jak on skończyłem liceum Batorego. Zachwycałem się jego poezję, ale pamiętam też, że jego wiersze były do znudzenia klepane na wszelkiego rodzaju akademiach. Rok, którego jest patronem, postanowiliśmy uczcić w nieco inny sposób. Przeglądając z Aleksandrą Głogowską w Polonie jego twórczość, zajrzeliśmy do działu Rękopisy i tam zauważyliśmy rzecz, o której wcześniej nie słyszeliśmy, czyli utwór dramatyczny.

– Ponieważ w całości ten tekst nie był nigdy drukowany, czekała nas bardzo żmudna praca odczytywania go z rękopisu i przepisywania do komputera – mówi Aleksandra Głogowska. – Rzecz była znana tylko we fragmentach, które wraz z innymi utworami Baczyńskiego wystawił niegdyś Ryszard Major w Teatrze Wybrzeże. Utwór był niedokończony i bez tytułu.

Sztuka, znana była tylko nielicznym. Zdaniem Kazimierza Wyki, powstała w 1942 roku. Głównymi bohaterami uczynił Baczyński Piotra i Jana. Reprezentują odmienne postawy życiowe, spierają się na temat historii, pojęcia bohaterstwa, aktywności, zaangażowania. Jan, poeta, odbierany jest przez Piotra jako pięknoduch. Z dużą rezerwą odnosi się do opisywanej przez niego apoteozy czynu i siły, sam wydaje się niezdolny do działania, a jego wzniosłe idee nie mają przełożenia na życie. Piotr zarzuca mu bierność i twierdzi, że stać go co najwyżej na szlachetne deklaracje. Jan zaś przypisuje Piotrowi brak rozsądku, refleksji, dystansu, tanią bohaterszczyznę. Przyjęło się uważać, że racje Jana są bliższe postawie samego autora, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, zaś postawę Piotra reprezentują twórcy skupieni wokół „Sztuki i narodu” – miesięcznika literackiego, wydawanego konspiracyjnie w okupowanej Warszawie w latach 1942–1944, związanego z Konfederacją Narodu. Baczyński wielokrotnie prowadził z nimi spory.

– Obu bohaterów wiele różni, także podejście do czasu. Dla Jana jest on błogosławieństwem, uważa, że do pewnych decyzji trzeba dojrzeć. Piotr nie potrzebuje czasu do namysłu, bo on chce walczyć już teraz – mówi Aleksandra Głogowska i zauważa: – Najbardziej niezwykłe jest to, że Baczyński przewidział w tym utworze własną śmierć. Jan, z którym utożsamia się autor, idzie na zbiórkę, która wyznaczona jest o 16.00 pod pałacem Blanka. Tak napisał Baczyński w 1942 roku. A dwa lata później zginął właśnie o 16.00 pod pałacem Blanka. To poczucie śmierci musiało mu towarzyszyć, bo w jednej ze scen pisze, że macierzyństwo może być kochaniem, a może też cierpieniem. Tak jakby czuł, że matka przeżyje jego śmierć. Matka poety, Stefania, zmarła prawie 10 lat po śmierci syna.

W spektaklu „Pora gniewu” wystąpią m.in. Danuta Stenka, Piotr Fronczewski i Zuzanna Saporznikow, a w rolach Jana i Piotra Krzysztof Szczepaniak i Konrad Szymański. Spektakl będzie miał premierę dziś o 17.05 w Radiu dla Ciebie, a powtórzony zostanie 4 sierpnia o 21.00.

Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem