Matematyk i fizyk

Archimedes był przede wszystkim matematykiem – jego wiedza w tej dziedzinie była podstawą wkładu, jaki wniósł do fizyki.

Aktualizacja: 13.03.2008 16:52 Publikacja: 28.02.2008 16:52

Matematyk i fizyk

Foto: EAST NEWS

Red

Uważany jest za najwybitniejszego matematyka starożytności, który twórczo rozwinął naukowe podstawy matematyki stworzone przez Euklidesa. Podobnie jak inni mu współcześni zajmował się głównie geometrią i jej poświęcona jest większość przypisywanych mu prac, które dochowały się do naszych czasów. Geometryczne podejście stosował też przy rozważaniach problemów mechanicznych czy hydrostatycznych.

Nie było to przypadkowe. Matematycy starożytni skazani byli na geometrię. Nie wynaleziono jeszcze algebry, zaś arytmetykę utrudniał nieporęczny system zapisu liczb – dopiero w VI w. n.e. miał narodzić się w Indiach system pozycyjny z zerem. Wprawdzie sam Archimedes wprowadził pewne istotne ulepszenia w zapisie wielkich liczb, ale były to jedynie półśrodki niestanowiące przełomu w tej dziedzinie.

Toteż z 12 zachowanych do naszych czasów prac, które przypisujemy Archimedesowi (część z nich przetrwała w charakterystycznym dla niego sycylijsko-doryckim dialekcie greki, co zdaje się potwierdzać ich autentyczność, inne zostały wygładzone językowo podczas wielokrotnego w ciągu minionych wieków przepisywania przez kopistów), sześć zajmuje się czystą geometrią (O kuli i walcu, O wymierzaniu koła, O konoidach i sferoidach, O liniach spiralnych, Kwadratura paraboli, Lematy, Stomachion), cztery geometrycznymi rozważaniami zjawisk fizycznych (O równowadze płaszczyzn, O ciałach pływających, Metoda, Optyka), a tylko dwie poświęcone są arytmetyce (O liczbie piasku, O problemie bydła). Niektóre z tych prac zachowały się w oryginale w bibliotekach bizantyńskich, inne dotarły do nas dzięki przekładom arabskim. Od XIII w. tłumaczone były na łacinę, dzięki czemu dorobek Archimedesa był już od XV w. dobrze znany uczonym Europy Zachodniej. Z rozmaitych wzmianek w pismach dawnych autorów można się domyślać, że Archimedes napisał jeszcze czternaście prac naukowych, które się nie zachowały.

Archimedes stworzył metodę wyznaczania środków ciężkości figur płaskich. Zajmował się też obliczaniem powierzchni i objętości figur oraz brył ograniczonych liniami krzywymi. Wynalazł w tym celu tzw. metodę miareczkowania, polegającą na kolejnych przybliżeniach do rozpatrywanej figury wpisywanych w nią i opisywanych na niej wielokątów. Operował więc w istocie pojęciem granicy, stosowanym w nauce od XVII w., a zdefiniowanym dopiero w XIX w. Pozwala to go w jakimś sensie uznać za prekursora rachunku nieskończonościowego (całkowego i różniczkowego).

Przy użyciu tej metody Archimedes oszacował – najdokładniej ze starożytnych – wartość liczby p. Ustalił, że wynosi ona 22/7, a więc zawarta jest pomiędzy 3 10/70 a 3 10/71. Wcześniej, a w wielu przypadkach jeszcze długo po jego czasach, przyjmowano, że wynosi ona 3.

Archimedes opracował prawo dźwigni i udowodnił je matematycznie. Zapoczątkował i rozwinął teorię zyskowności mechanicznej. To ona najprawdopodobniej naprowadziła go na wynalezienie wielokrążka. Wiedzę tę potrafił spektakularnie zaprezentować publicznie spuszczając jednoosobowo na wodę największy okręt swej epoki. Bowiem, wbrew opinii Plutarcha (który zresztą sam sobie przeczy, opisując jego wyczyny, choćby te związane z obroną Syrakuz), chętnie wykorzystywał swą wiedzę do rozwiązywania problemów praktycznych, będąc właściwie pierwszym w dziejach wielkim uczonym i zarazem inżynierem.Wśród podstawowych, nadal obowiązujących w nauce pojęć związanych z jego imieniem znajduje się aksjomat Archimedesa głoszący, że każda wielkość może być zwielokrotniona całkowitą liczbę razy tak, by przewyższyła inną daną wielkość. Spirala Archimedesa to krzywa stanowiąca tor punktu poruszającego się ruchem jednostajnym po promieniu obracającym się jednostajnie wokoło swego początku. Istnieje też pojęcie półforemnych wielościanów archimedesowych, w których w każdym wierzchołku zbiega się tyle samo ścian.

Potęga umysłu Archimedesa, łatwość, z jaką potrafił się uporać ze wszelkiego rodzaju wyzwaniami intelektualnymi, budziła i nadal budzi powszechny podziw. Jednym z jego wielbicieli był Galileusz, który powołuje się na niego w swych dziełach ponad 100 razy. Podobno często stawiał on pytanie, czy dany problem mógłby zostać rozwiązany przez Archimedesa, gdyby starożytny uczony się z nim zetknął. Traktował więc go jako wzorzec najwyższego intelektu, kogoś, kto nie musi stać na barkach tytanów, swych poprzedników, ale potrafi rozwiązać coś rozumowo, od zera. Trudno o większy dowód uznania ze strony kogoś, kto twierdził, że prawa natury są w istocie proste i dają się wyrazić matematycznie, ale ich prostota maskowana jest skutecznie przez okoliczności drugorzędne.

Jak każdy z wielkich greckich myślicieli, Archimedes musiał się interesować astronomią. A kiedy czymś się interesował, badał to dogłębnie, starając się nie tylko sam to zrozumieć, ale i zaprezentować wyniki swych dociekań innym. Wiemy, że powszechny podziw budziło skonstruowane przez niego planetarium, czyli mechanizm, w którym wokół brązowej przedstawiającej Ziemię kuli obracały się, wprowadzane w ruch – pewnie za pomocą przekładni – gwiazdki, kulki czy krążki, wyobrażające Słońce, Księżyc i planety. Było to mechaniczne rozwinięcie dawniejszych nieruchomych globusów astronomicznych, jakimi posługiwali się Tales z Miletu i Eudoksos z Knidos.

Było to najdawniejsze planetarium, o jakim wiemy – później budowali podobne urządzenia filozof Pesejdonios z Apamei i Heron z Aleksandrii, należy też do nich wymyślny kalkulator astronomiczny z około 82 r. p.n.e., pokazujący fazy Księżyca i pozycje planet dla różnych dat, znaleziony na statku zatopionym w pobliżu wyspy egejskiej Antykitery i odrestaurowany przez Dereka de Sollę Price’a na początku lat 60. XX w.

Można więc sądzić, że Archimedes zapoczątkował tę gałąź instrumentów naukowych, a pośrednio także mechanizmów stanowiących z czasem ozdobę zegarów publicznych, w starożytności wodnych, a w średniowieczu mechanicznych (takich jak znane koziołki na ratuszu poznańskim).

Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy