Reklama
Rozwiń

Trzy po trzy w Walhalli

Sporo sympatii budzi triumf słabszego nad silniejszym, obrońcy swych ziem nad agresorem, wojowników walczących niekonwencjonalnie nad militarną machiną trzech rzymskich legionów

Aktualizacja: 29.02.2008 18:41 Publikacja: 29.02.2008 00:41

Właściwie nie wiadomo, z czego się tu cieszyć. Czy z klęski dufnych w siebie, okrutnych Rzymian, czy ze zwycięstwa „łagodnych inaczej” – jak powiedzieliby dzisiaj wyznawcy political corectness – Germanów... Niemcy przez wieki szczycili się tym zwycięstwem, które istotnie zdruzgotało niepokonane od 200 lat (Kanny) legiony, i rzeczywiście ustanowiło na Renie limes rzymskiego państwa. Sporo sympatii zawsze budzi triumf słabszego nad silniejszym, obrońcy swych ziem nad agresorem, wojowników walczących niekonwencjonalnie nad militarną machiną trzech rzymskich legionów. Na tej zasadzie wyprowadziłem etymologię własnego nazwiska od łacińskich słów „rosa” oraz „lacum”, oraz dorobiłem do tego historyjkę, w którą (Bóg mi świadkiem!) uwierzyło kilkoro dobrodusznych słuchaczy. Otóż w epoce po Tacycie i Swetoniuszu (dlatego nie znajdujemy wzmianki w ich kronikach) wielka rzymska wyprawa ruszyła na północ po „bałtyckie złoto”. Kiedy obładowani bursztynem Rzymianie natknęli się w rejonie dzisiejszego Pojezierza Gostynińskiego na miejscowe plemię, rozgorzała straszna bitwa. Krzepcy i jurni wojowie sprawili przybyszom tak krwawą łaźnię, że nieliczni uciekinierzy nazwali jezioro, u którego wybrzeży toczyła się bitwa, Rosalacum – krwawym jeziorem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego