Konieczne było podporządkowanie sobie band działających lokalnie, stworzenie z nich i ludności cywilnej regularnej armii, jej wyszkolenie i uzbrojenie.

Na przygotowania Żydzi mieli niespełna pół roku, ponieważ już latem 67 roku n.e. w Palestynie pojawiły się nowe, liczniejsze oddziały rzymskie, którymi dowodził Tytus Flawiusz Wespazjan, zaprawiony w bojach m.in. w Brytanii, rozpoczynając pacyfikację zbuntowanych terenów. Każde starcie kończyło się przegraną żydowskich bojowników i ich ucieczką z placu boju. Realne szanse na opór dawały jedynie silnie ufortyfikowane miasta i twierdze. W takiej sytuacji znalazł się Józef Flawiusz, dowodzący obroną twierdzy Jotapata, która broniła się przez kilka tygodni.

Do końca 67 roku n.e. cała północna Palestyna dostała się w ręce rzymskie. Buntownicy trzymali się jeszcze w Jerozolimie i kilku dobrze ufortyfikowanych twierdzach, w tym w Masadzie. Legiony udały się na leże zimowe, aby na początku kolejnego roku wznowić działania zbrojne.

Wszystko wskazywało, że pacyfikacja Judei zakończy się w 68 roku n.e. Ale nie pozwoliła na to napięta sytuacja w Imperium Rzymskim. Bunty przeciwko despotycznym rządom cesarza Nerona ogarnęły Galię i Hiszpanię. Karty w tym wielkim konflikcie politycznym rozdawała armia. Legiony w Hiszpanii obwołały cesarzem Galbę, a opuszczony przez pretorianów Neron 9 czerwca popełnił samobójstwo.

Imperium pogrążyło się w chaosie. 69 rok n.e. przeszedł do historii jako „rok czterech cesarzy”. Już w styczniu Galbę obalił spisek Othona, który zajął cesarski tron. Do rywalizacji z nim stanął Witeliusz mający poparcie legionów z Germanii. W kwietniu po przegranej bitwie pod Bedriacum, Othon odebrał sobie życie. Ale i Witeliusz nie nacieszył się długo władzą. Legiony z Egiptu, Syrii i prowincji naddunajskich wysunęły kandydaturę Wespazjana. W grudniu jego zwolennicy zajęli Rzym i zamordowali Witeliusza. Wespazjan zasiadł na tronie, rozpoczynając rządy dynastii Flawiuszy. Te dramatyczne wydarzenia sprawiły, że działania przeciwko powstańcom żydowskim w Palestynie zostały ograniczone. Wojska rzymskie mogły przystąpić do ostatecznej rozprawy z buntownikami dopiero wiosną 70 roku.