Wydany właśnie w ok. 8 tysiącach egzemplarzy kalendarz na rok 2010 – jedna z ważniejszych publikacji edukacyjnych Instytutu – zostanie za darmo rozesłany do małopolskich szkół.
Pomysłodawcy starali się pokazać przede wszystkim zwykłych ludzi. – Chcemy im podziękować, bo to oni tworzyli „Solidarność”. Bez ich wysiłku nasza droga do wolności byłaby o wiele dłuższa – podkreśla Marek Lasota, dyrektor krakowskiego IPN.
Zapis fotograficzny przedstawia zarówno chwile triumfu, jak i dramatyczne momenty w dziejach ruchu – np. marzec 1981 roku, gdy po pobiciu działaczy „S” w Bydgoszczy „stanęła cała Polska” albo wspomnienie dnia, kiedy „pancry szły na Wujek”.
IPN obiecuje, że kalendarz z utrwaloną na zdjęciach niezwykłą atmosferą 16 miesięcy karnawału „Solidarności” dostanie Lech Wałęsa, który został uwieczniony na fotografiach (np. gdy tłum na ramionach niesie historycznego lidera „S”).
Historycy mają nadzieję, że opowiadając o historii Polski w taki sposób, łatwiej trafią do najmłodszego pokolenia. Liczą, że uda im się powtórzyć sukces ubiegłorocznego kalendarza, przedstawiającego dziś często już zapomnianych bohaterów września 1939 r.